Było już przenoszenie sklepów z galerii handlowych do namiotów. Właściciele jednej z sieci odzieżowych działających także w Lublinie mają inny pomysł. Na czas ograniczeń w funkcjonowaniu galerii handlowych przenieśli się z towarem do… hotelu.
Zgodnie z decyzją rządu, do 18 kwietnia zamknięte pozostają centra i galerie handlowych o powierzchni większej niż 2 tys. mkw. Działać mogą w nich tylko m.in. sklepy spożywcze, apteki i drogerie oraz saloniki prasowe i księgarnie. W tym tygodniu dowiemy się, czy po tym terminie będziemy mogli robić zakupy w innych sklepach, czy obostrzenia zostaną z nami na dłużej.
Właściciel marki odzieżowej dla kobiet QUIOSQUE, który prowadzi ponad 160 salonów w całej Polsce, zdecydował, że dłużej bezczynnie czekać nie może. W Lublinie zamknięte są jego butki w galeriach Olimp, Plaza i Orkana.
– Rok temu, podczas pierwszego lockdownu, byliśmy pierwszą firmą odzieżową, która rozpoczęła sprzedaż kolekcji za pośrednictwem mediów społecznościach. W marcu, tego roku stanęliśmy przed koniecznością zamknięcia sklepów po raz czwarty. W myśl obowiązujących obecnie przepisów nasze salony, znajdujące się przy ulicach, mogą działać, a pozostałe sklepy zlokalizowane w galeriach handlowych muszą pozostać zamknięte – mówi Agnieszka Krzywańska, dyrektor zarządu PBH S.A. – Czujemy ogromną niesprawiedliwość i brak logiki przy podejmowaniu takich decyzji przez rząd. Cała sieć naszych sklepów funkcjonuje według tych samych standardów i reżimów bezpieczeństwa. Dlaczego więc tylko wybrane sklepy mogą działać?
Stąd też marka otworzyła showroomy w… hotelach sieci Focus. W Lublinie showroom mieści się w hotelu przy ul. Podzamcze i czynny jest w godzinach 10-18.
– W showroomie można zobaczyć i kupić wyselekcjonowane wzory z najnowszej kolekcji QUIOSQUE. Odwiedzające nas panie mogą liczyć za zakupy z 40 proc. rabatem – mówi Anna Kopycińska z lubelskiego salonu sieci i dodaje: – Zainteresowanie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Klientki mówią nam o tym, że są szczęśliwe, że mogą nas odwiedzić i przymierzyć ubrania. Już wiem, że dzięki naszej akcji zaspokoiliśmy potrzebę naszych klientek – kontaktu z drugim człowiekiem. Oczywiście dbamy o to, aby wszystko odbywało się bezpiecznie, z zachowaniem rygoru sanitarnego.