Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biznes

31 maja 2007 r.
11:24
Edytuj ten wpis

Wyjechała za chlebem, wróciła za tortem

Autor: Zdjęcie autora Ewa Dziedzic

Wypiekanie stabilizacji - tak najkrócej można streścić życiowe credo tej sympatycznej lublinianki.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Bogusława Klimczak od sześciu lat robi wbrew czarnej propagandzie o Lublinie, z którego ponoć wszyscy uciekają za granicę.
- Mieliśmy rodzinę w "erefenie”. Moja ciotka, która była zamężna ze Ślązakiem, wyjechała do Bawarii w ramach łączenia rodzin, wyjeżdżaliśmy do niej. Na stałe wyjechałam w 1978 r., miałam 22 lata. Niemcy mnie zachwyciły. Czystość, bogactwo, porządek, pewność bytu, świetne zarobki.

Miałam świetną pracę - wspomina.

Zarządzałam winiarnią, należącą do hrabiowskiej rodziny Weingut J. Koegler w Eltville nad Renem. Należały do nich winnice, hotel, restauracja, połowa kamienic w miasteczku - a pracowali tak samo, jak my. Tam zdobyłam kwalifikacje, zaczynając od pomocy w kuchni.
Tu należy się wyjaśnienie, że kształcenie pracowników gastronomii i hotelarstwa w Niemczech (także w Anglii i Francji) odbywa się praktycznie, a ranga kwalifikacji zależy od renomy hotelu. Pieczątka arystokratycznej sieci hoteli (do takich należy Koegler) na zaświadczeniu jest przepustką do kariery. Ale szkoła jest ciężka, np. ścielenie łóżka nie toleruje milimetra nierówności, serwowanie potraw jest sztuką. Nasza rozmówczyni miała do opanowania także wiedzę winiarską, bo w tym gospodarstwie produkowano wina.
- Trzeba było obsługiwać degustacje. Kilkadziesiąt osób w piwnicy, szkła, drobne przekąski wcześniej przygotowane. Podczas ich pobytu na dole piorunem szykowałam stoły w restauracji, gdzie potem odbywała się właściwa część przyjęcia. I do tego hotelik, obiady, i śniadania także dla obsługi, które jadaliśmy razem z właścicielami przy wielkim kuchennym stole. Lubiłam je. Obgadywało się dzień, plotkowało, śmiało. I tak zleciało 10 lat najlepszej szkoły, jaką mogłam skończyć.

Jedna pani drugiej pani

Pasję do pieczenia ciast miała zawsze. U mamy, u ciotek, a także na posadzie hausfrau w Niemczech, kiedy trzeba było wystąpić z czymś szczególnym. W słodkim biznesie najbardziej jej się przysłużyły... plotki z niemieckimi sąsiadkami.
- Na spacerach z dzieckiem w parku, na sąsiedzkich spotkaniach zwyczajnie gadało się o prowadzeniu domu, gotowaniu, pieczeniu, bo Niemki są praktyczne i uwielbiają dom. Co dobre, co z czym, czego nie wolno - tysiące reguł, przepisów i zakazów. Przepisy sprawdzało się wprost z talerza.
Córeczka pani Bogusi dorosła do szkoły. Mama postanowiła, że będzie to szkoła polska - i wróciła do Lublina, żeby tu piec torty.

Polskie ciasto z niemieckim rygorem

- Wróciłyśmy do mieszkania na Legionowej. Wiedziałam, że chcę się utrzymywać z ciastkarstwa, ale wedle własnego planu. Tylko najlepsze receptury, tylko naturalne surowce i pracownia jak najbliżej domu, żeby być na każde wezwanie klienta.
Udało się wynająć lokal 3 minuty drogi od mieszkania.
Z pierwszej wycieczki po mieście wiadomo było, że Lublin nie ma dobrego ciasta, nie mówiąc o luksusowym. Najpierw sama była ciastkarzem, kierownikiem i księgową. Potem znalazła koleżankę do prowadzenie księgowości. Potem księgowa nauczyła się piec. Znalazła się jeszcze jedna pani...
Babka szwarcwaldzka - cztery czekolady do ciasta.
Torcik Mignon - francuskie ciasto z 1,5 kg cytryn i 3,5 kostkami masła.
Tort serowy.
Tort grylażowy...
Kto pierwszy raz się tu zjawia, nie wierzy, że takie słodycze są.
- Jesteśmy we trzy - mówi właścicielka. - Łatwo nie było, bo promocja polegała na tym, że jedna pani kupiła, drugiej powiedziała. Ale po sześciu latach klienci są. I zawsze wracają. Warunek: rzetelność, perfekcja, pracowitość, wręcz oddanie pracy - tego nauczyłam się u Niemców. I punktualności. To ja mogę czekać na klientów, oni muszą mieć tort na czas.

Mniam!

Popularność ciast bierze się z ich smaku. Smak bierze się z umiejętności, oryginalnych receptur i wyłącznie naturalnych składników.
- Nawet sobie nie wyobrażamy, jakiej chemii używa się w wypiekach! Dostaję oferty przemysłu, od których włosy mi stają na głowie - śmieje się nasza rozmówczyni. - A ja trzymam reżim.
Pytamy właścicielkę, jak się wychodzi na cieście.
- Nie zarabiam kokosów. Ale lubię to, co robię - to najważniejsze. Wystarcza na utrzymanie firmy, na utrzymanie moje i córki. Nie narzekam. Marzę o tym, żeby mieć malutką kawiarenkę. Na kilka stolików, przy których siedzieliby goście i zajadaliby moje pyszne ciasta do kawy i herbaty. Które też umiem robić.

Pozostałe informacje

Rzeźba ukrzyżowanego Chrystusa należy do najstarszych w Lublinie. Pochodzi z początków XVII wieku
historia

Lubelski kościół kryje skarby historii. Rzeźba Chrystusa sprzed 405 lat

Gdy powstawała, na polskim tronie zasiadał Władysław IV Waza, nasz kraj rozpoczynał boje z Imperium Osmańskim, a w Lublinie szalała epidemia dżumy. Figura Chrystusa z kościoła pw. św. Mikołaja ma już 405 lat. Jej autor pozostaje nieznany.

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił ponad 100 tysięcy złotych. A wszystko przez lęk o swoje oszczędności oraz zbyt duże zaufanie okazane niewłaściwym osobom. Ten błąd słono go kosztował.

Miejsce w którym ma powstać do 2026 roku Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne

W Chełmie ruszyła budowa centrum dla najbardziej potrzebujących

Przy ulicy Browarnej w Chełmie ruszyła inwestycja, która ma realnie zmienić życie osób z niepełnosprawnościami. Powstające Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne to nie tylko budynek – to obietnica godnych warunków życia, wsparcia i bezpieczeństwa.

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami
na sygnale

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami

Pijany 60-latek z gminy Puławy w tym tygodniu wszczął awanturę, w trakcie której próbował zmusić swoją partnerkę do zameldowania go w jej mieszkaniu. Groził jej śmiercią. Wcześniej szarpał i popychał. Przerażona zadzwoniła po pomoc.

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?
ZDJĘCIA
galeria

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?

Tego wydarzenia nie może przegapić żaden, prawdziwy kibic czarnego sportu. Od czwartku w Lublinie można podziwiać wystawę „100 lat sportu żużlowego”.

Tegoroczny festiwal muzyczny organizowany przez stowarzyszenie Dwa Brzegi ma nawiązywać do historii księżnej Izabeli Czartoryskiej

Środki na puławskie imprezy podzielone. Kto dostał najwięcej?

Koncerty, pikniki, festiwale. Szesnaście wydarzeń kulturalnych otrzyma w tym roku finansowe wsparcie ze strony puławskiego Ratusza. Suma dotacji wyniosła 350 tys. zł. Jedna trzecia tej sumy trafi zasili imprezę z okazji 280. rocznicy urodzin Izabeli Czartoryskiej.

Tablica to część szerszego projektu poświęconego upamiętnianiu ofiar niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej, współorganizowanego przez Urząd Marszałkowski w Lublinie

W Lubartowie pamiętają o żydowskich ofiarach wojny

Lubartów dołączył do miast, które znalazły miejsce na pamiątkową tablicę ufundowaną przez samorząd wojewódzki dla żydowskich ofiar niemieckiej akcji Reinhardt. Tablica zawisła na ścianie galerii Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Słowackiego.

Tak się skończyła ucieczka młodego kierowcy przed policją

Promile we krwi, a samochód w stawie. Tak się skończyła ucieczka 19-latka

Był pijany i wiedział o tym. Dlatego gdy policjanci chcieli go zatrzymać, zaczął uciekać. To się skończyło nieciekawie dla młodego, 19-letniego kierowcy.

Artur Bożyk świetnie wprowadził się do zespołu z Łęcznej

Artur Bożyk: Do Olsztyna jedziemy po komplet punktów

Rozmowa z Arturem Bożykiem, trenerem piłkarek Górnika Łęczna

46-letni mężczyzna został zatrzymany, a decyzją sądu również aresztowany tymczasowo

Święta spędzi za kratkami. Bo krzywdził żonę i córki

Nie będzie świąt w rodzinnej atmosferze. 46-letni mężczyzna spędzi je w więzieniu. Został właśnie tymczasowo aresztowany za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoimi najbliższymi.

Na miejsce ściągnięto policję i straż pożarną

Alarm na osiedlu. Polał drzwi benzyną i podpalił

Na trzeźwo najpewniej poradziłby sobie inaczej. Ale 46-latek z Lublina był pijany. I gdy nie mógł dostać się do mieszkania, polał drzwi wejściowe benzyną i podpalił.

Daniel Koczon prowadzi Lubliniankę od początku sezonu 24/25

Daniel Koczon (Lublinianka): Zapraszam kibiców na nasze mecze, nudy na Wieniawie nie ma

Lublinianka na początku rundy wiosennej szybko wpadła w dołek. Najpierw przegrała u siebie z Tomasovią 0:2, a później straciła trzy bramki przewagi i tylko zremisowała na wyjeździe z Huraganem Międzyrzec Podlaski 3:3. Piłkarze Daniela Koczona świetnie odpowiedzieli jednak na te niepowodzenia. Najpierw pokonali w meczu na szczycie Stal Kraśnik, a następnie sami odrobili trzy gole i wygrali z Górnikiem II Łęczna... 5:4.

Rekrutacja na studia. Czas start. UMCS kusi nowościami

Rekrutacja na studia. Czas start. UMCS kusi nowościami

W czwartek rozpoczęła się rekrutacja na studia na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Uczelnia czeka na przyszłych studentów. Poza swoją stałą ofertą kierunków, w tym roku kusi również nowościami. W czym można wybierać?

Lucjan Kotwica

Były starosta radzyński wraca do podstawówki. Ale w innej roli

Były starosta pokieruje szkołą podstawową w Radzyniu Podlaskim. Wcześniej Lucjan Kotwica był już nauczycielem w radzyńskich placówkach.

Prognoza na świąteczny weekend: Ciepło, słońce i bez opadów
film

Prognoza na świąteczny weekend: Ciepło, słońce i bez opadów

Przed nami cztery dni z wyraźną przewagą słońca i wysokich temperatur. Będzie ciepło, pogodnie i prawdziwie wiosennie – w sam raz na świąteczny weekend i mokry Śmigus-Dyngus!

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium