Budka Suflera nie wykona piosenek zmarłego kompozytora Romualda Lipki podczas wrześniowego festiwalu w Opolu. Muzycy nie kryją żalu z powodu takiej decyzji. Telewizja Polska, organizator wydarzenia, odpowiada, że owszem, muzycy byli zaproszeni, ale tylko dwaj
O sprawie pisaliśmy wczoraj. Dla przypomnienia: w niedzielę Budka Suflera opublikowała na swoim oficjalnym profilu na Facebooku list otwarty. Muzycy napisali w nim, że nie rozumieją, dlaczego podczas koncertu poświęconego pamięci ich kolegi z zespołu – Romualda Lipki (6 września podczas 57. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu) – nie wystąpi Budka Suflera.
– Może ktoś zapomniał, że Romek był przez całe życie związany z Budką i że z tym zespołem nagrał wszystkie swoje płyty – mówił nam wczoraj Mieczysław Jurecki, członek grupy. Jak dodał, zespół dowiedział się o decyzji organizatora festiwalu, czyli Telewizji Polskiej, z mediów.
O nieobecność artystów zapytaliśmy Centrum Informacji TVP i otrzymaliśmy odpowiedź. – Muzycy ci (Tomasz Zeliszewski i Mieczysław Jurecki, którzy podpisali się pod listem w imieniu całego zespołu – dop. red.) zostali zaproszeni jako goście honorowi koncertu poświęconego pamięci Romualda Lipki – tłumaczy Centrum Informacji TVP.
Jak czytamy dalej w przesłanej nam odpowiedzi, po raz pierwszy z Tomaszem Zeliszewskim w marcu tego roku skontaktował się Bolesław Pawica, reżyser koncertu "Cisza jak ta – muzyka Romualda Lipki". Prace nad organizacją festiwalu w Opolu zostały jednak wstrzymane ze względu na pandemię koronawirusa. Propozycję ponowił w sierpniu Marek Sierocki, dziennikarz muzyczny publicznej telewizji i dyrektor artystyczny festiwali w Opolu i w Sopocie. Tym razem również muzycy odmówili.
– Pan Zeliszewski oczekiwał, że będzie to koncert z utworami, które Romuald Lipko napisał dla Budki Suflera. Twórcy koncertu postanowili jednak uczcić pamięć Romualda Lipki poprzez zaprezentowanie całej twórczości tego wyjątkowego artysty, a nie tylko utworów, które stworzył dla Budki Suflera. Ta koncepcja nie spodobała się członkom zespołu, którzy odmówili występu tego wieczora na deskach amfiteatru opolskiego – pisze nam Centrum Informacji TVP.
Rozmawialiśmy z Tomaszem Zeliszewskim i Mieczysławem Jureckim. Pierwszy z nich przyznał, że obaj byli zapraszani do udziału w koncercie w rozmowach prywatnych, ale nie jako zespół.
– Kategorycznie stwierdzamy, że zespół Budka Suflera nie został zaproszony, ani wzięty pod uwagę przy planowaniu koncertu poświęconego pamięci naszego przyjaciela Romualda Lipko na tegorocznym Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Tydzień temu redaktor Marek Sierocki w rozmowie telefonicznej poinformował nas, że jako nowy dyrektor potwierdza nieobecność Budki Suflera na tym koncercie. Oznajmił również, że absolutnie on tego zmienić nie może. Nie potrafił również odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się stało. Na osłodę zaproponował nam akompaniament do utworu "Jolka, Jolka". Nie mogąc wyjść na scenę jako Budka Suflera, podziękowaliśmy za zaproszenie panu Markowi – mówi nam Tomasz Zeliszewski. I dodaje: – Reżyser koncertu Bolek Pawica na początku marca nie mógł nas nigdzie zaprosić, bo ani on, ani nikt na temat festiwalu nic nie wiedział. Zapytał mnie, czy może na nas liczyć, jeśli festiwal kiedyś tam się odbędzie. Zapewniliśmy go, że oczywiście "tak".
– Czy wyobraża pan sobie koncert poświęcony pamięci Ryśka Riedla, na którym nie mógłby wystąpić zespół Dżem? – pyta z kolei Mieczysław Jurecki.
Na koncercie upamiętniającym Romualda Lipkę wystąpią, między innymi: Krzysztof Cugowski (były wokalista Budki), Felicjan Andrzejczak (obecny wokalista zespołu) czy Marek Raduli (dawny gitarzysta lubelskiej grupy).
===
Pełna treść przesłanego nam stanowiska Telewizji Polskiej (pisownia oryginalna):