Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Funkcjonariusze CBA w ramach śledztwa przeszukali dziewięć lokalizacji na terenie Lubelszczyzny oraz Wielkopolski. W poniedziałek, 5 czerwca, pojawili się w Puławach
(fot. CBA/archiwum)
Centralne Biuro Antykorupcyjne przeprowadziło niezapowiedzianą kontrolę w Powiatowym Zarządzie Dróg w Puławach. Za kratki trafił kierownik rejonu, który usłyszał zarzuty korupcyjne, a także jeden z przedsiębiorców budowlanych, który miał wręczać łapówki w zamian za informacje.
Prokuratura Okręgowa w Zamościu nadzoruje śledztwo dotyczące nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w puławskim PZD. Na początku zeszłego tygodnia w biurze powiatowej instytucji oraz w jej obwodzie drogowo-mostowym pojawili się funkcjonariusze antykorupcyjnej formacji. W trakcie podjętych działań zatrzymano dwóch pracowników rejonu dróg. Trzeci z zatrzymanych to lokalny przedsiębiorca budowlany z gminy Markuszów.
- W poniedziałek, 5 czerwca, funkcjonariusze delegatury CBA w Lublinie zatrzymali dwóch pracowników Powiatowego Zarządu Dróg w Puławach oraz lokalnego przedsiębiorcę z branży budowlanej. Ze zgromadzonego materiału dowodowego w prowadzonym postępowaniu przygotowawczym wynika, iż jeden z pracowników PZD w zamian za korzyść majątkową ujawniał informację na temat realizowanych zamówień publicznych w miejscu jego zatrudnienia - informuje biuro prasowe CBA.
Podejrzani, pracownicy zarządu dróg, mieli przywłaszczyć sobie również mienie publiczne, w tym materiały budowlane należące do tej instytucji.
- Jeden z pracowników PZD usłyszał zarzuty korupcyjne, przekroczenia uprawień w związku z pełnioną funkcją publiczną, a także ujawnienia informacji dotyczących zamówień publicznych. Ponadto obydwaj usłyszeli zarzut przywłaszczenia mienia - informują pracownicy Biura. Z kolei zatrzymany przedsiębiorstwa usłyszał zarzuty udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne.
Przedsiębiorca z gminy Markuszów został aresztowany na dwa miesiące, a urzędnik, kierownik rejonu - na trzy. Wobec trzeciego z mężczyzn, na którym cięży jedynie zarzut przywłaszczenia mienia, sąd zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze - dozór oraz poręczenie majątkowe.
Śledztwo ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są zatem kolejne zatrzymania.
