Mieszkaniec Chełma zalogował się na internetowym portalu randkowym, gdzie poznał kobietę podającą się za amerykańską pielęgniarkę na misji w Syrii.
W trakcie korespondencyjnej znajomości trwającej ponad pół roku nawiązała się między nimi bliższa relacja, planowali wspólną przyszłość. Kobieta kilkukrotnie prosiła o przekazanie jej pieniędzy na różne cele, m.in. pomoc dzieciom pokrzywdzonym w wojnie, na bilet i wizę.
Mężczyzna kilkukrotnie przelewał pieniądze na wskazane przez nią różne konta bankowe. Łącznie przekazał kwotę około 120 tysięcy złotych.
Gdy pod koniec września opowiedział o tej znajomości córce, ta uświadomila mu, że najprawdopodobniej padł ofiarą oszustwa. Dopiero wtedy powiadomił policjantów.