Zaledwie kilka miesięcy po przyznaniu podwyżek władze Chełma zdecydowały o obniżeniu wynagrodzeń członków rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Lokalny tygodnik łączy ten fakt z odejściem z funkcji przewodniczącego rady byłego wiceprezydenta miasta Janusza Cieszyńskiego.
Cieszyński pierwszym zastępcą prezydenta Chełma został w listopadzie ubiegłego roku. Do chełmskiego magistratu przyszedł jako były wiceminister zdrowia, o którym głośno było głównie za sprawą zawieranych przez niego umów. Chodzi m.in. o zakup maseczek za 5 mln zł od spółek powiązanych z instruktorem narciarstwa byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego czy kupno ponad 1200 respiratorów od lubelskiej firmy E&K zajmującej się do tej pory handlem bronią.
Wiceprezydentem Cieszyński był przez niespełna siedem miesięcy. Z posady zrezygnował po otrzymaniu propozycji powrotu do rządu. Na początku czerwca został powołany na stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
W chełmskim Urzędzie Miasta zarabiał ok. 10,5 tys. zł miesięcznie. Ale mógł też liczyć na dodatkowe zarobki w jednej z miejskich spółek. Tuż po objęciu funkcji został powołany na stanowisku przewodniczącego rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Właśnie wtedy prezydent Jakub Banaszek (Porozumienie Jarosława Gowina) zdecydował o przyznaniu podwyżek członkom rady. Dieta dla przewodniczącego wzrosła do ok. 5 tys. zł miesięcznie, co stanowiło 110 proc. tzw. kwoty bazowej, wynoszącej 4 tys. 403 zł i 78 gr. Wcześniej wynagrodzenie wynosiło 90 proc. tej sumy. Zmiany tłumaczono tym, że zapewnienie właściwego nadzoru nad działalnością spółek wiąże się z podniesieniem kompetencji i wynagrodzeń rad nadzorczych, bo te nie pokrywają nawet podstawowych kosztów, takich jak wydatki na dojazdy na posiedzenia itp.
Jak donosi „Super Tydzień Chełmski”, tłusty okres w MPEC nie trwał jednak długo. Po odejściu Cieszyńskiego prezydent zdecydował o obniżeniu diety przewodniczącego do 100 proc. W przypadku pozostałych członków cięcia były jeszcze większe, a ostateczne stawki niższe niż przed wcześniejszą podwyżką. Jakie były powody takiej decyzji? Zapytaliśmy o to Urząd Miasta, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.