Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W czasie alarmu pod Gmachem mogły znajdować się jedynie pojazdy służbowe (Czytelnik)
Z największego w Chełmie budynku, czyli tzw. Gmachu właśnie zostali ewakuowani pracownicy i interesanci wielu tamtejszych instytucji. Zostało to zarządzone po tym, jak dyżurny chełmskich strażaków przyjął informację o podłożeniu bomby. Natychmiast zarządził alarm.
Jak zwykle w podobnych przypadkach na miejsce została skierowana policja, straż miejska, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Ruch przy Gmachu został wstrzymany.
W budynku urzęduje m.in. Starostwo Powiatowe, Powiatowy Urząd Pracy, Prokuratura Rejonowa i Ośrodek Zamiejscowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, delegatury kuratorium i Urzędu Wojewódzkiego oraz agencje rolne.
W budynku urzęduje m.in. Starostwo Powiatowe, Powiatowy Urząd Pracy, Prokuratura Rejonowa i Ośrodek Zamiejscowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, delegatury kuratorium i Urzędu Wojewódzkiego oraz agencje rolne.
– W sumie Gmach musiało opuścić 900 pracowników i 200 interesantów – mówi Ewa Czyż, rzecznik chełmskiej policji. – Teraz pirotechnicy mają sprawdzić wszystkie pomieszczenia z pomocą psa służbowego, wyszkolonego do wykrywania materiałów wybuchowych.
