Na Osiedlu Cementownia Automobilklub Chełmski zorganizował w weekend imprezę sąsiedzką. Były koncerty, jedzenie pizzy na czas i przeciąganie liny.
Dziecięce jury wybrane z publiczności wyłoniło zwycięzców w trzech kategoriach: psy, koty i inne zwierzęta. Co ciekawe, choć w ostatniej kategorii rywalizowały takie oryginalne okazy jak pyton królewski, to zwycięstwo przypadło w udziale... chomikowi.
Dla tych, którzy przedkładają jazdę na rowerze nad udział w festynach też znalazło się coś ciekawego. W ramach pożegnania wakacji, chełmska Masa Krytyczna postawiła sobie trudny cel: pobicie rekordu Lubelszczyzny w liczbie zebranych rowerzystów. Niestety, do sukcesu cyklistom zabrakło 6 osób.
Na Placu Łuczkowskiego, gdzie odbyła się zbiórka, pojawiło się około 140 miłośników jazdy na rowerach. Nie zniechęcił ich padający co chwilę deszcz. – Zabrakło naprawdę niewiele – mówi Kamil Bitner, uczestnik imprezy. – Być może zawiodła pogoda, ale i tak była świetna zabawa.