(Fot. Jacek Barczyński)
Po latach jest nadzieja, że kolejarze w końcu wyremontują kładkę dla pieszych przy stacji kolejowej Chełm Główny.
W swojej kolejnej interpelacji, tym razem kierowanej do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej poseł Matuszczak odwołał się do deklaracji złożonej publicznie przez podsekretarza Massela. Zadał mu także dwa konkretne pytania; kiedy dokonany zostanie remont kładki oraz kto ponosi odpowiedzialność za tak długie tolerowanie zagrożenia dla życia i zdrowia podróżnych?
Posłowi z upoważnienia ministra ponownie na piśmie odpowiedział podsekretarz Massel. Tym razem miał w zanadrzu konkrety.
"Z posiadanych informacji wynika, że w październiku 2011r. zapewnione zostały środki celowe na wykonane w roku 2012 remontu obiektu w obrębie stacji kolejowej Chełm – kładki dla pieszych” – napisał podsekretarz. Dodał również, że 12 stycznia przeprowadzone zostały negocjacje z wykonawcami, w wyniku których wyłoniony został wykonawca.
Jest nim Przedsiębiorstwo Napraw i Utrzymania Infrastruktury Kolejowej w Krakowie, z którym już 20 stycznia została podpisana stosowna umowa na wykonanie remontu kładki. Krakowska firma ma się ze wszystkim uporać do 30 września tego roku.
W swoim piśmie Massel za pośrednictwem Marszałek Sejmu poinformował również posła, że zgodnie z Master Planem dla transportu kolejowego w Polsce, modernizacja linii kolejowej na odcinku Lublin - Dorohusk jest przewidywana po roku 2020. Kładka ma być wyposażona m.in. w cztery windy dla osób niepełnosprawnych.
Kładkę wybudowano w 1982 r. i przez cały okres eksploatacji nie była przebudowywana. Prowadzono jedynie prace konserwacyjne, polegające na uzupełnianiu ubytków w nawierzchni schodów i pomostu.