Prezydent Chełma Agata Fisz poprosiła konsula Ukrainy o wsparcie w staraniach o remont drogi krajowej nr 12. Chodzi o zniszczone odcinki trasy przebiegające przez Chełm. Konsul obiecał, że pomoże.
– Zwróciłam się do pana konsula, a przez niego także do ambasadora Ukrainy w Polsce, z prośbą o wsparcie naszej inicjatywy remontu K12 – mówi prezydent Chełma Agata Fisz.
– Jakość tej drogi, a przede wszystkim jej drożność leży nie tylko w interesie mieszkańców Chełma, ale również w interesie gospodarczym Ukrainy. To jest najkrótsza trasa łącząca Kijów z Warszawą, a dalej z Berlinem i Paryżem. Konsekwencji ograniczenia dostępności drogi dla ruchu samochodów ciężarowych nie sposób sobie nawet wyobrazić.
Wkrótce po spotkaniu władze miasta wystosowały do konsulatu specjalne pismo. Podobnie jak w poprzednich wystąpieniach adresowanych do polskiego rządu, opisały w nim obecny stan drogi, brak możliwości sfinansowania inwestycji ze środków samorządowych i zagrożenie możliwością zamknięcia jej dla ruchu ciężkich pojazdów.
Przede wszystkim poprosiły o wsparcie swoich zabiegów sprowadzających się do przekonania polskich ministrów i całego rządu do przeznaczenia środków na remont czterech ulic wschodzących w skład miejskiego odcinka K12.
– Zdaję sobie sprawę, że to zadanie leży w gestii strony polskiej – dodaje Fisz. – Liczę jednak, że nawet grzecznościowe wystąpienie konsulatu i ambasady będzie podkreśleniem wagi tej inwestycji i konieczności niezwłocznego podjęcia konkretnych prac drogowych. Z drugiej strony wstawiennictwo przedstawicieli Ukrainy, której również zależy na dostępności dróg ze względu na wymianę gospodarczą pomiędzy Ukrainą a Unią Europejską, będzie istotnym wsparciem naszych starań.
Wcześniej, w tej samej sprawie, prezydent Fisz spotkała się z chełmskimi parlamentarzystami. Wszyscy, bez względu na przynależność, zapewnili ją, że dołożą wszelkich starań, aby przekonać ministrów finansów oraz transportu do chełmskiej inicjatywy.