Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lotnisko w Depłutyczach Królewskich
(fot. Łukasz Puzio/archiwum)
Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które przyznało Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej ponad 16 mln zł na budowę betonowego pasa startowego, nie odżegnuje się od dalszego wspierania tej inwestycji
Rzecz w tym, że przedstawiciele uczelni korzystając z przychylności wicepremiera i ministra nauki i szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina negocjowali w ministerstwie kwotę dofinansowania rzędu 21,1 mln zł w ramach zadania wycenionego na 23,5 mln zł.
Tymczasem przed tygodniem, podczas briefingu z udziałem przybyłego do Chełma ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i wicemarszałek Sejmu Beaty Mazurek, Jakub Banaszek, szef gabinetu politycznego Szumowskiego, ogłosił decyzję… ministra nauki i szkolnictwa wyższego o przyznaniu uczelni 16,3 mln zł dofinansowania. Sam prof. Arkadiusz Tofil dowiedział się o tym od dziennikarza.
– Dotacja tej wysokości nieco nas zaskoczyła – mówi rektor Tofil. Ten dyskomfort wynikał z tego, że aby zabezpieczyć pieniądze na całe zadanie uczelnia musiałaby zaciągnąć około 8 mln zł kredytu. Tymczasem jej możliwości kredytowe to maksymalnie 2,5 mln zł.
Nasz artykuł w tej sprawie pojawił się na internetowej stronie „DW” już 16 kwietnia. Następnego dnia z rektorem Tofilem skontaktował się prof. Sebastian Skuza, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, z którym wcześniej rektor i kanclerz PWSZ rozmawiali na temat wysokości dofinansowania.
– Ta rozmowa bardzo mnie uspokoiła – dodaje rektor. – Po raz kolejny przekonałem się, że ministerstwu autentycznie zależy na rozwoju naszej bazy szkoleniowej dla lotnictwa cywilnego i że nie zamierza szczędzić na ten cel pieniędzy. W całej tej sprawie ponownie stałem się optymistą.
Efektem rozmowy z wiceministrem już w ubiegłą środę było zaaranżowane przez Jakuba Banaszka spotkanie władz uczelni z przedstawicielami MNiSW. To nie był już czas na deklaracje, ale konkretne ustalenia.
– Najważniejsze, że nasza sztandarowa inwestycja, jaką jest budowa betonowego pasa, już w żaden sposób nie jest zagrożona – dodaje rektor. – Cieszę się, że nasze plany spotykają się w ministerstwie z tak dużym zrozumieniem. Przede wszystkim usłyszeliśmy, że po podpisaniu umowy o przyjęciu dotacji będziemy mogli liczyć na dalsze wsparcie.
Po takim rozstrzygnięciu sprawy rektor Tofil ma dużą nadzieję, że przetarg na budowę pasa zostanie rozstrzygnięty już w końcu maja i z marszu rozpoczną się prace budowlane. Lotnisko w Depułtyczach Królewskich ma wyznaczony równoległy pas startowy, a więc praktyczne zajęcia szkoleniowe tylko w nieznacznym stopniu będą w tym czasie zakłócone.
