Lubelski sąd aresztował wczoraj Romana S. ps. „Bandziorek”. Za kratki powędrowali też Mariusz W. i Jarosław K. ta trójka to trzon gangu, który wiosną ub. roku brawurowo okradł magazyn izby celnej w Chełmie.
Z trójki gangsterów śledczy najlepiej znają „Bandziorka”. W latach 90. był czołową postacią lubelskiego półświatka. Ostatnio był już uważany za „emeryta”.
Skok na magazyn chełmski izby celnej zaliczany jest do najbardziej brawurowych akcji przestępców w ostatnich latach. 2 kwietnia ub. roku przed magazyn podjechały trzy ciężarówki. Wysieli z nich mężczyźni przebrani za celników. Mieli klucze do kłódek, znali kody wyłączające alarm. Pożyczyli wózki widłowe od pracowników sąsiedniej firmy. W ciągu kilku godzin, przez nikogo nie niepokojeni, załadowywali papierosy odebrane wcześniej przemytnikom. W oknach zostawili paczki z papierosami, tak żeby z zewnątrz nie było widać, że magazyn jest pusty. Na koniec założyli nowe kłódki, plomby i odjechali. Celnicy odkryli kradzież dopiero po tygodniu. Zginęły papierosy warte 4,5 mln zł.
Gangsterzy byli wyłapywany etapami. Latem ub. roku policjanci zatrzymali w Radomiu busa, a w nim część papierosów skradzionych w Chełmie. Wpadło trzech mężczyzn – złodziej i paserzy. W listopadzie policja zatrzymała kolejnego włamywacza. Wiosną tego roku za kratki trafił Dariusz D., kierownik oddziału celnego w Chełmie. Prokuratura postawiła mu zarzut przekazania złodziejom kodów do alarmu, kluczy i mundurów celników.
(ER)