Daniel Domoradzki już po odwołaniu z funkcji wiceprezydenta miał jeszcze oficjalnie reprezentować miasto. Nie powinno go także być na słynnym spotkaniu w sprawie likwidacji szkoły, na którym zasłabł i został zabrany do szpitala.
Oficjalny powód odejścia ze stanowiska Domoradzkiego poznaliśmy z oświadczenia, jakie rankiem, 13 lutego w czwartek, rozesłał Gabinet Prezydenta Jakuba Banaszka.
– Prezydent zdecydował się przyjąć rezygnację swojego zastępcy złożoną 31 stycznia. Zmiana na stanowisku II zastępcy prezydenta nastąpiła po powrocie pana Daniela Domoradzkiego ze zwolnienia lekarskiego, czyli we wtorek (11 lutego).
Godzinę wcześniej – tego samego 13 lutego – opublikowaliśmy na stronie dziennikwschodni.pl film ze studniówki w chełmskiej szkole obrazujący skandaliczne zachowanie wiceprezydenta – na filmie widać, jak trąca się kieliszkiem z młodzieżą. Przytoczyliśmy też relacje świadków, którzy bawili się z wiceprezydentem Chełma, siedzieli przy jednym stoliku. Daniel Domoradzki był na studniówce służbowo, co potwierdził zresztą Urząd Miasta.
Wiceprezydent Chełma pije z młodzieżą na studniówce
Według komunikatów płynących z urzędu wiceprezydent złożył dokumenty o odejście z urzędu już 31 stycznia. Idzie na zwolnienie na tydzień, w poniedziałek wraca, a dzień później, 11 lutego dymisja zostaje przyjęta. Tylko, jak ustalili lokalni dziennikarze, tego samego dnia wiceprezydent reprezentuje miasto w roboczym spotkaniu w starostwie powiatowym i nic nie wskazuje na to, że jest już byłym wiceprezydentem.
Ciekawy jest także wątek jego udziału 28 stycznia w spotkaniu z rodzicami dzieci w Szkole Podstawowej nr 2, którą samorząd zamierzał zamknąć. Rodzice protestowali przeciwko uchwale intencyjnej.
Domoradzki zemdlał w trakcie wymiany zdań. Ale wiceprezydenta nie powinno tam być. Jak poinformowały nas miejskie kadry w styczniu 2020 r. II zastępcy prezydenta nie było w pracy 5 dni, tj. od 23 do 29 dnia miesiąca. I nie ma znaczenia, czy było to zwolnienie lekarskie czy urlop, bo spotkanie było 28 stycznia, więc w dniu, gdy Domoradzki powinien być poza urzędem.
Prezydent Banaszek od początku skandalu powtarzał, że zachowanie, którego miał się dopuścić jego zastępca na studniówce, nie przystoi osobie na takim stanowisku, niezależnie od okoliczności. Dlatego prezydent ocenił postępowanie swojego zastępcy krytycznie – jako niewłaściwe i nie przystające do piastowanego urzędu.
Nie wiadomo jeszcze, jak zareagują władze partii, bo Daniel Domoradzki od stycznia pełnił w Chełmie funkcję szefa miejskich struktur Porozumienia Jarosława Gowina.
Wiceprezydent odchodząc z urzędu nie dostanie odprawy. Według kodeksu pracy jeśli to sam pracownik składa wypowiedzenie umowy o pracę, odprawa nie musi być wypłacona.