W gminie Wola Uhruska trwa rozruch farmy fotowoltaicznej. Słoneczna elektrownia już produkuje i przesyła do Zakładu Energetycznego prąd. Jej obecna moc to 0,5 MW.
- Za prąd produkowany w fazie rozruchu Zakład Energetyczny jeszcze nam nie płaci - mówi Jan Łukasik, wójt gminy Wola Uhruska. - Niedługo przyjdzie na to pora. Stawka za kilowatogodzinę to 15 gr. Istotne jest i to, że jako odbiorca ZE ma wystawić naszej spółce potwierdzenie zakupu prądu pochodzącego z odnawialnych źródeł energii. Z kolei na tej podstawie spółka wystąpi do Urzędu Regulacji Energetyki z wnioskiem o tak zwany "Zielony Certyfikat”.
- Ten certyfikat też ma dla nas wymierną wartość - dodaje Łukasik. - Pozwoli nam odsprzedawać wyprodukowany przez nas prąd takim operatorom, jak chociażby Tauron, czy Energa. Zgodnie z wymogami Komisji Europejskiej ci operatorzy do 2030 r. są zobowiązani osiągnąć odpowiedni wskaźnik wprowadzanej na rynek energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Zamiast ją produkować, mogą ją sobie kupić i to po co najmniej 18 gr za kilowatogodzinę.
Poza wiarą w ustawodawców wójt ma jeszcze swój pomysł na zwiększenie zysków z farmy. Otóż na działce zajmowanej przez gminną spółkę stoją dwie niewykorzystane hale po dawnej Spółdzielni Usług Rolniczych. Zdaniem Łukasika z powodzeniem można by w nich urządzić na przykład energochłonne suszarnie, czy chłodnie.
- Ewentualnemu inwestorowi gotowi jesteśmy sprzedawać nasz prąd za więcej niż 33 gr, ale na pewno znacząco mniej, niż ten musiałby płacić "normalnemu” dostawcy - obiecuje wójt. Myślę, że z naszej strony to wysoce atrakcyjna oferta.
Farma fotowoltaiczna w Woli Uhruskiej zajmuje 1 ha i 20 arów. Na tej przestrzeni zmieściło się 2080 paneli o mocy 255 W każdy. Ponadto zainstalowano tam 25 inwertorów, czyli urządzeń zamieniających prąd stały w zmienny. Prąd odprowadzany jest do stacji transformatorowej, gdzie następuje podwyższenie napięcia do około 15 tys. W. Tam też znajduje się licznik dokonujący pomiaru ilości wyprodukowanej energii. Inwestycja pochłonęła 3,2 mln zł z czego 1,2 mln pochodziło z RPO dla województwa lubelskiego. Dzięki farmie w gminie powstaną dwa nowe miejsca pracy.