Nie chodzi jednak o wicemarszałka województwa Krzysztofa Grabczuka, a o jego brata Dariusza. Miejski radny z Chełma jesienią powalczy o fotel prezydenta miasta jako kandydat Koalicji Obywatelskiej, zawiązanej przez Platformę Obywatelską i Nowoczesną.
Dariusz Grabczuk ma 50 lat, jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, ukończył studia podyplomowe z administracji. Z zawodu jest nauczycielem, od 1999 r. prowadzi też własną firmę. Od 2006 roku nieprzerwanie zasiada w Radzie Miasta Chełm, a w latach 2010-2014 był jej wiceprzewodniczącym. Jego kandydaturę w wyborach prezydenckich we wtorek jednomyślnie zaakceptowali członkowie chełmskich struktur powiatowych PO. Poparcia udzieli mu także Nowoczesna.
– Dziękuję za zaufanie, którym mnie obdarzono. Postaram się nie zawieść – mówi Dariusz Grabczuk, który swój program zamierza przedstawić dopiero po ogłoszeniu terminu jesiennych wyborów (wówczas oficjalnie rozpocznie się kampania wyborcza). – Będzie on koncentrował się wokół trzech filarów. To wspieranie przedsiębiorczości i tworzenie nowych miejsc pracy, infrastruktura miejska, w której przypadku wciąż jest wiele do zrobienia oraz oświata, kultura i sport – zapowiada.
Także dopiero po wyznaczeniu daty wyborów Koalicja Obywatelska ma przedstawić swoich kandydatów do chełmskiej Rady Miasta.
Do tej pory udział w wyborach na prezydenta Chełma zapowiedziały dwie osoby. O czwartą kadencję będzie ubiegać się urzędująca prezydent, należąca do Sojuszu Lewicy Demokratycznej Agata Fisz, która prawdopodobnie wystartuje z własnego komitetu. Kandydatem Zjednoczonej Prawicy będzie Jakub Banaszek, związany z Porozumieniem Jarosława Gowina rodowity chełmianin, obecnie radny warszawskiej dzielnicy Ochota.