Anna Mirzwa, na co dzień kierownik Referatu Pośrednictwa Pracy w chełmskim PUP, od nas dowiedziała się, że nie jest już członkiem PiS. Została wykluczona z tej partii po tym, jak zdecydowała się wystartować w wyborach na radnego z listy Komitetu Wyborczego Wyborców „Razem dla Chełma”.
– W telefonicznej rozmowie poinformowałam pana Dudzińskiego o swoich planach związanych z kandydowaniem w wyborach – mówi Mirzwa. – Przyjął to do wiadomości i obiecał oddzwonić. A jednak tego nie zrobił. Nie doczekałam się także odpowiedzi na mój list, adresowany do warszawskich władz PiS. Zwróciłam się w nim o zgodę na kandydowanie z listy innego „obywatelskiego i prawicowego” komitetu wyborczego.
Mirzwa wstąpiła do PiS w 2003 r. Jak mówi, większą przykrość sprawiła jej sama forma niż rozstanie się z tą partią. (bar)