Skrawek płótna z pozostałością krwi Jana Pawła II trafił do chełmskiej parafii. To dzięki życzliwości metropolity krakowskiego ks. kardynała Stanisława Dziwisza. Wierni czują się tym wyróżnieni.
Relikwia Jana Pawła II została przywieziona do Chełma w święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Do Krakowa pojechał po nią ks. proboszcz Józef Piłat, aby osobiście odebrać ją z rąk kardynała Dziwisza. Ten gest metropolity krakowskiego został odebrany jako wyraz uprzejmości i wielkiej życzliwości wobec chełmian.
Ks. Piłat nie mógł osobiście występować o relikwię. Zgodnie z przyjętą w Kościele praktyką uczynił to za pośrednictwem biskupa pomocniczego archidiecezji lubelskiej Mieczysława Cisły. Cel został osiągnięty i już 16 czerwca od godziny 7 do mszy o godzinie 18 świątynia mogła być po raz pierwszy wystawiona na widok publiczny.
Wiadomo, że więcej relikwii papieża Polaka już nie może trafić do chełmskich parafii. Kardynał Dziwisz stara się rozdzielać je sprawiedliwie, a więc co najwyżej po jednej do poszczególnych ośrodków.
Fragment papieskiej szaty to kolejna relikwia przechowywana w kościele Rozesłania Świętych Apostołów. Są tam także relikwie błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, św. Siostry Faustyny Kowalskiej. Z kolei w bazylice narodzenia NMP na górze Chełmskiej znajduje się relikwia św. Antoniego Padewskiego.
Znaczenie dla chełmskich wiernych ma także pozyskanie przez ks. Piłata również dzięki biskupowi Ciśle pamiątek po arcybiskupie Józefie Życińskim. W urządzonym niedawno parafialnym muzeum można oglądać między innymi sutannę, krzyż i piuskę nieodżałowanego metropolity lubelskiego.