Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. policja)
Do 8 lat więzienia grozi 64-letniemu obywatelowi Litwy, który w sobotę wieczorem wypił, a potem siadł za kierownicę cysterny przewożącej paliwo. Po tym jak samochód wywrócił się, mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Krupe na drodze wojewódzkiej numer 812 na trasie Chełm – Krasnystaw.
- 64-letni obywatel Litwy, kierujący ciężarową Scanią z cysterną przewożącą paliwo nie dostosował prędkości jazdy do warunków pogodowych, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu, doprowadzając do przewrócenia pojazdu - informuje aspirant Jolanta Babicz. - Droga w miejscu zdarzenia była zablokowana do godziny 14 w niedzielę, kiedy z pomocą specjalistycznego sprzętu udało się postawić cysternę na koła i odholować w bezpieczne miejsce.
Policjanci zbadali, że kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Przewieźli go więc do szpitala, a stamtąd do aresztu, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące.
Za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja)
