W gminie Chełm z planami przebiegu S-12 już pierwszego dnia konsultacji zapoznało się dziesięć osób. Większość z nich twierdzi, że taka koncepcja im odpowiada.
- Projekt wprawdzie jest na liście rezerwowej Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, mimo to procedury musimy zacząć - mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie.
Mieszkańcy gminy Chełm okazują bardzo duże zainteresowanie projektem drogi ekspresowej. - Wczoraj z materiałami zapoznało się dziesięć osób. Dokumentów, które można przejrzeć, jest naprawdę sporo. Dodatkowo, w każdej z miejscowości zostały rozwieszone plakaty informujące o projekcie - mówi Paweł Ciechan, sekretarz gminy.
- Spodziewamy się, że mieszkańcy tłumnie odwiedzą urząd również w czasie konsultacji, które będą prowadzić pracownicy firmy odpowiedzialnej za tę inwestycję.
- To zdecydowanie za mało, bo niewiele ludzi odwiedza nasz urząd. Przynajmniej właściciele działek, przez które pobiegnie S-12, powinni być powiadomieni listem poleconym. Przecież taka inwestycja może komuś wywrócić życie do góry nogami.
To dopiero początek konsultacji, które potrwają do 6 kwietnia - uspokaja Nalewajko. - Będą spotkania z udziałem projektantów, inwestora oraz zainteresowanych stron - tłumaczy rzecznik.
Na blisko 70-kilometrowym odcinku drogi powstanie dwujezdniowa droga ekspresowa, zostanie wybudowanych 10 węzłów oraz obwodnica Chełma, której przedbieg jest proponowany aż w czterech wariantach.
- Już zapoznałam się z planami - mówi Beata Radziszewska, sołtys wsi Stołpie. - Mnie się podoba. Jeżeli zaś chodzi o obwodnicę Chełma, najbardziej realny do wykonania jest trzeci i czwarty wariant.
- Oczywiście, że pójdę do gminy to zobaczyć. Może jakiś pieniądz wpadnie - mówi Jerzy Drelowski, mieszkaniec gminy Trawniki. - Zakres i przedmiot wykupu nieruchomości nie jest przedmiotem tego opracowania - tłumaczy Nalewajko. (moj)