Przeważającą większością głosów radni powiatu krasnostawskiego zdecydowali we wtorek, że należy zlikwidować szkoły wchodzące w skład Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Tarnogórze. Nie pomogły apele rodziców, którzy na wtorkową sesję przyszli, aby jeszcze raz zawalczyć o placówkę.
Głos zabierali rodzice. Padła propozycja, aby ratować szkołę przenosząc do niej uczniów z innych szkół, w których klasy liczą ponad 30 osób.
W obronie ZSOiZ stanęli też sami uczniowie. Uczennice trzeciej klasy technikum mówiły radnym, ze po likwidacji szkoły, na rok przed maturą, trudno im będzie odnaleźć się w nowym miejscu. I że chciałyby swoją naukę skończyć właśnie w Tarnogórze.
Przeważyły jednak kwestie ekonomiczne i demograficzne. – Czy ktoś z państwa podjąłby decyzję, żeby dla 48 uczniów, którzy po tych wakacjach zostaną w szkole, dopłacać 1,2 mln zł rocznie – pytał wicestarosta Henryk Czerniej. – I jak można mówić, że tym razem nabór się uda, skoro nawet wówczas, gdy w ZSOiZ funkcjonowało gimnazjum, to żaden absolwent nie kontynuował nauki w szkole ponadgimnazjalnej w Tarnogórze?
Z kolei starosta Janusz Szpak zaznaczył, że samorząd w sprawie Tarnogory zrobił wszystko, co było można. – Bardzo proszę o zrozumienie tej decyzji. My po prostu nie mamy innego wyjścia – mówi Szpak. – Sytuacja demograficzna wykazuje, że kolejna próba naboru będzie jeszcze gorsza niż poprzednia.
Gdy doszło do glosowania, za uchwałami dotyczącymi rozwiązania zespołu i zamiaru likwidacji szkół wchodzących w jego skład, zagłosowało 12 radnych. To wystarczyło, aby uchwały zostały przyjęte.