Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Chełm przywitał uczestników 54 Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Przyjaźni Polsko-Ukraińskiej im. płk Skopenki. Od wielu lat to pierwsza tak duża impreza kolarska w tym mieście.
W wyścigu bierze udział 170 zawodników, którym towarzyszy kolumna 20 samochodów. Z siedmiu etapów cztery zaplanowano właśnie w Chełmie i na terenie powiatu chełmskiego.
Zawodnicy wyścigu mają za sobą już dwa etapy przeprowadzone na Ukrainie. Do trzeciego stawili się dzisiaj o godz. 9.30 na pl. Łuczkowskiego. Rozpoczęli go jazdą honorową, a ścigać zaczęli się dopiero na ul. Zawadówka.
Do pokonania mają trasę do Zamościa. Do Chełma wrócą po przejechaniu około 140 km, aby około godz. 13.30 przypieczętować etap trzema rundami po mieście wyznaczonymi ulicami. Te będą zamykane tylko na czas przejazdu peletonu.
Również dzisiaj o godz. 17 kolarzy czeka jeszcze jeden sprawdzian, czyli jazda indywidualna na czas. Start i meta zostały wyznaczone w Pokrówce, na wysokości browaru "Jagiełło”.
Zawodnicy wyścigu mają za sobą już dwa etapy przeprowadzone na Ukrainie. Do trzeciego stawili się dzisiaj o godz. 9.30 na pl. Łuczkowskiego. Rozpoczęli go jazdą honorową, a ścigać zaczęli się dopiero na ul. Zawadówka.
Do pokonania mają trasę do Zamościa. Do Chełma wrócą po przejechaniu około 140 km, aby około godz. 13.30 przypieczętować etap trzema rundami po mieście wyznaczonymi ulicami. Te będą zamykane tylko na czas przejazdu peletonu.
Również dzisiaj o godz. 17 kolarzy czeka jeszcze jeden sprawdzian, czyli jazda indywidualna na czas. Start i meta zostały wyznaczone w Pokrówce, na wysokości browaru "Jagiełło”.
