Do pięciu lat więzienia grozi mężczyźnie, który trzy razy wpadł wczoraj na kradzieży w sklepach w Chełmie. Chciał ukraść... kurczaka, trzy butelki alkoholu i aparat fotograficzny.
- I tym razem sprawa zakończyła się mandatem, ponieważ czyn stanowił jedynie wykroczenie - tłumaczy sierż. sztab. Ewa Czyż z komendy w Chełmie.
Ale niezdarny złodziejaszek się nie poddał. O godz. 18 próbował ukraść w trzecim sklepie aparat fotograficzny. Znowu został zauważony. - Wartość kradzionego aparatu wynosiła ponad 1,2 tys. złotych, więc mężczyzna odpowie za przestępstwo kradzieży. Za to grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty w tej sprawie - kończy Ewa Czyż.