d Od nowego roku wzrasta abonament radiowo-telewizyjny. Wszyscy, którzy systematycznie płacą rachunki za użytkowanie odbiorników nie kryją zdenerwowania. - Dlaczego podwyżką karze się uczciwych abonentów, zamiast wyegzekwować pieniądze od tych, którzy uchylają się od płacenia - pytają.
- Mój sąsiad przestał płacić abonament dwa lata temu - mówi Kazimierz M. - I co się stało? Chodzi o to, że zupełnie nic. Nie wydaje pieniędzy i nie niepokojony przez nikogo spokojnie ogląda telewizję. Dlaczego więc ja mam płacić coraz więcej za siebie, sąsiada i tysiące innych Polaków, którzy bez żadnych konsekwencji abonamentu nie płacą?
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji kontrolę nieuczciwych klientów zleciła Poczcie Polskiej. Nie uwzględniono jednak, że urzędnicy pocztowi nie mają do kontrolowania żadnych uprawnień.
- Dawniej po domach chodziły komisje, które sprawdzały czy posiadacze odbiorników opłacają abonament - mówi Elżbieta Mroczkowska, rzecznik prasowy Dyrekcji Okręgu Poczty w Lublinie. - Teraz już nie stosuje się takiej metody ponieważ wszyscy wiedzą, że do cudzego mieszkania nie można wejść bez nakazu prokuratorskiego.
E. Mroczkowska tłumaczy, że jedynym sposobem egzekwowania płatności jest wysyłanie wezwań do tych osób, które od dłuższego czasu nie płacą abonamentu. Wskazówką są tutaj kartoteki prowadzone przez wszystkie urzędy rejonowe poczty. Jednak na tej podstawie można brać pod uwagę jedynie osoby, które zarejestrowały odbiornik.
Tymczasem od 1 stycznia 2004 roku za użytkowanie odbiornika radiofonicznego trzeba będzie miesięcznie zapłacić 4,95 zł (obecnie 4,80), a za cały rok 55,90 zł (obecnie 54). Opłata za odbiornik telewizyjny wzrośnie z 14,90 zł do 15,40 miesięcznie. Za cały rok zamiast 167,90 zł jak dotychczas zapłacimy 173,90 zł. Na pocieszenie można dodać, że kto opłaci abonament za przyszły rok do końca grudnia tego roku, wyda mniej, ponieważ należność zostanie obliczona