Po katastrofie budowlanej fragment zabytkowego muru z prawej strony głównego wejścia na teren Bazyliki Narodzenia NMP miał być odbudowany już w sierpniu. Prowadzący prace obiecują, że ze wszystkim uporają się do końca listopada.
– Pracę opóźniły ważne odkrycia archeologiczne – mówi Edmund Michalski z firmy EM-BUD, która wygrała przetarg na odbudowę muru. – Najpierw okazało się, że pod schodami do bramy znajduje się cmentarz. Następnie archeolodzy wstrzymali prace po tym, jak natknęli się na fragment fosy.
Archeologiczny nadzór nad tą inwestycją sprawuje Stanisław Gołub.
– Akurat cmentarza w tym miejscu się nie spodziewaliśmy – mówi Gołub. – To niezwykłe odkrycie. Najstarsze pochówki datujemy na pierwszą połowę XIII w. Wszystkie szczątki z prawie 40 grobów zostały pieczołowicie zebrane i po prowadzonych jeszcze badaniach antropologicznych zostaną pochowane w przygotowywanym w bazylice ossuarium.
Prace związane z badaniem cmentarzyska zajęły archeologom około półtora miesiąca. Potrzeba było także dodatkowego czasu na spenetrowanie fosy, z której archeolodzy wyjęli setki architektonicznych okazów, od gwoździ, ułamków ceramiki, czy zwierzęcych kości po monety i biżuterię.
– Cały ten bogaty materiał wymaga skrupulatnej analizy i zabiegów konserwatorskich – dodaje Gołub, który na obecnym etapie skupia się na pracach badawczych w odkrywanych kryptach w podziemiach bazyliki.
W ramach odbudowy muru ekipa z EM-BUD do tej pory zdążyła zabezpieczyć skarpy, wykonać żelbetowe ściany oporowe. Sam mur budowany dokładnie na wzór pierwotnego z opoki i cegieł jest już na ukończeniu.
– Wierne odtwarzanie architektonicznych detali jest niezwykle pracochłonne – dodaje Michalski. – Na ręce patrzy nam też konserwator zabytków i reprezentujący inwestora miejscy urzędnicy. W przyszłym tygodniu dowiezione zostaną betonowe „czapki”, które nakryją mur oraz schody z szarego granitu.
Remont głównej bramy do kompleksu na Górze Chełmskiej wraz z odtworzeniem i naprawą fragmentów zabytkowych murów to inwestycja warta ponad pół miliona złotych. Równolegle pracownicy EM- BUD remontują także południową, najbardziej zdegradowaną elewację bazyliki.