W niszach nowowybudowanego kolumbarium na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Mościckiego jest już osiem urn. Zainteresowanie jest ogromne, administracja cmentarza sprzedała już 54 nisze. – Nie dalibyśmy rady ludzi obsłużyć, gdyby wszyscy przyszli naraz – tłumaczy.
– Dwie nisze przeznaczyliśmy na urny z prochami osób ekshumowanych z zajętej przez kolumbarium ewangelickiej części cmentarza – mówi Waldemar Leonowicz, kierownik nekropolii zarządzanej przez Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. – Za zgodą rodziny ich szczątki zostały skremowane i umieszczone w oddzielnych niszach na koszt miasta.
Zanim rozpoczęła się sprzedaż administracja cmentarza miała już listę blisko 200 osób deklarujących chęć zakupu niszy. Sprzedaż ruszyła dopiero wtedy, kiedy chełmscy radni uchwalili cennik. Cena niszy z miejscem na cztery urny to 2,7 tys. zł. Ponadto osoby kupujące nisze będą musiały wnieść również jednorazową opłatę w wysokości 1210 złotych. Wpływy z tego tytułu mają być przeznaczane na bieżące utrzymanie i sprzątanie terenu kolumbarium.
– Osobom, które zarezerwowały nisze, wyznaczyliśmy terminy podpisania umowy i zakupu – dodaje Leonowicz. – Nie dalibyśmy rady ich obsłużyć, gdyby wszyscy przyszli do nas naraz.
Leonowicz wciąż odbiera telefony z Polski i zagranicy od osób zainteresowanych zakupem miejsca w kolumbarium. Niedawno zgłosiła się kobieta od lat mieszkająca w USA. Jako, że pochodzi z Chełma to razem z siostrą mieszkającą obecnie w Częstochowie chcą być pochowane w rodzinnym mieście.
– Osoby spoza Chełma czy kraju wykupując niszę mają gwarancję, że miejsce ich pochówku będzie strzeżone i zadbane – mówi Magda Gardzińska z MPGK.
Budowę chełmskiego kolumbarium MPGK rozłożyło na dwa etapy. Zakończony niedawno pierwszy to 60 proc. całego zadania. Gotowych jest 16 z 27 zaplanowanych segmentów z 432 niszami. Docelowo nisz ma być 744. Dugi etap inwestycji rozpocznie się już na początku maja. Wartość całego zadania to około 2 mln zł.
Regulamin korzystania z nisz stanowi, że nabywcy nie mają prawa wprowadzać jakichkolwiek, nawet najdrobniejszych zmian architektonicznych w obrębie kolumbarium. Jednorodne muszą być także granitowe tabliczki z napisami wykuwanymi przez wskazanego kamieniarza. Aby zabezpieczyć nisze przed wandalami, w MPGK opracowano specjalne nakrętki mocujące zakrywające je płyty. Zakręcić i odkręcić można je jedynie przy pomocy odpowiednio dopasowanego klucza. To też sposób na niedopuszczenie do sytuacji, w których właściciele nisz próbowaliby umieścić w nich kolejną, ponadnormatywną urnę, nie informując o tym administratora.
>>>