Chełm. Na stoku narciarskim w Kumowej Dolinie jest już wyciąg narciarski. W ten sposób administrator obiektu, czyli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zdążył się już przygotować do zimowego sezonu
Dobrą wiadomością dla narciarzy jest to, że główny stok został wydłużony z dotychczasowych 150 do 200 metrów. Analogicznie przedłużony został także wyciąg. Na szczycie wzniesienia pojawiły się również nowe słupy oświetleniowe. Ponadto MOSiR dokupił 30 nowych kompletów nart z butami. Dzięki temu dysponować będzie 80 kompletami do wypożyczenia.
- Zarządca obiektu przygotowuje teren i wyciąg do odbiorów technicznych – mówi Agata Fisz, prezydent Chełma. - Zgodnie z procedurami potrwać to może kilka tygodni, stąd wyciąg ustawiany jest już na początku października. Stok zostanie uruchomiony gdy tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne.
Wzorem lat ubiegłych w Kumowej Dolinie będą czynne dwa wyciągi w tym główny, obecnie już 200-metrowy oraz mały wyciąg na oślej łączce służącej do nauki jazdy na nartach. Zainteresowani będą mogli liczyć na fachowy instruktaż. Równolegle trwają prace związane z urządzeniem trzeciej trasy zjazdowej.
Zgodnie z przyjętym planem ma ona prowadzić z najwyższego punktu wzniesienia w kierunku północnym, po czym łukiem schodzić do podstawy stoku. Jej odpowiednie wyprofilowanie wymaga jednak zwiezienia na miejsce ton ziemi.
- MOSiR wciąż przyjmuje ziemię – dodaje prezydent Fisz. – Stawką jest złagodzenie zbocza co ma przełożyć się na bezpieczne warunki dla narciarzy.
Tak jak w roku ubiegłym wypożyczalnia sprzętu oraz kasa będzie ulokowana na parterze budynku amfiteatru. Sam obiekt będzie przebudowany zgodnie z przygotowywanym projektem. Jego autorzy mają uwzględnić także dodatkowe pomieszczenia na potrzeby użytkowników tras zjazdowych.
Podczas ubiegłorocznego sezonu narciarskiego MOSiR sprzedał około 4 tys. karnetów na zjazdy.
Zanotował też blisko 1,5 tys. wypożyczeń sprzętu narciarskiego, w tym nart, desek, kijków, czy kasków. Gospodarze liczą na to, że w porównaniu z minionymi sezonami zbliżająca się zima będzie bardziej łaskawa dla narciarzy. Im dłużej śnieg będzie zalegał na stoku, tym lepszy będzie wynik finansowy jego funkcjonowania.