Ciepło i czysto. Nowe meble i sprzęt, jakiego nie powstydziłyby się szpitale w największych miastach. Pracownicy, nie muszą grozić strajkiem żeby dostać podwyżki. Pacjenci są zadowoleni. Niemożliwe? Tak jest w szpitalu w Krasnymstawie.
Dzięki nowemu wyposażeniu nowe oblicze zyskał m.in. oddział noworodkowy i położniczy. - Po remoncie jest tu zupełnie inaczej, nowe meble i sprzęt. Pacjentki to doceniają - mówi Janina Gleń, pielęgniarka oddziałowa, która w krasnostawskim szpitalu pracuje od 1985 roku.
Jedną z pacjentek jest Anna Hus. Pierwszego lutego urodziła tu swojego synka Michasia. - Oddział prezentuje się bardzo dobrze, ale najbardziej podoba mi się, że można być tutaj cały czas z dzieckiem - mówi pani Anna. - Dla matek to bardzo ważne.
Zmiany widoczne są także w poradni ginekologiczno-położniczej. Kompleksowy remont objął m.in. wymianę drzwi i okien. Te ostatnie były już tak nieszczelne, że zdarzało się wcześniej zatykanie ich papierem. Do lamusa odeszły też metalowe fotele dla pacjentek w gabinetach ginekologicznych.
- Na szczęście udało się nam wyjść z tej siermieżnej rzeczywistości i nie musimy się już wstydzić przed pacjentkami - śmieje się Janina Brych, starsza położna. - Teraz jak panie przychodzą na kolejną wizytę to nie poznają tego miejsca.
- To prawda, wiele się zmieniło na lepsze za tego dyrektora - potwierdza Irena Nieoczym-Smerdek, lekarz ginekolog.
Remonty przeprowadzono też na innych oddziałach. Warto też zaznaczyć, że z myślą o oszczędzaniu energii wymieniono nie tylko okna i docieplono dach, ale także zamontowano kolektory słoneczne.
Ale szpital stawia nie tylko na sprzęt i remonty. Od pierwszego marca pielęgniarki i położne dostaną 100-złotową podwyżkę. Od lipca wzrostu pensji mogą spodziewać się pozostali pracownicy (oprócz lekarzy). Co ciekawe podwyżki udało się wynegocjować bez strajków i protestów.
- Może to nie są duże pieniądze, ale cieszymy się z nich - mówi Mariola Wałek, pielęgniarka koordynująca. - Jeśli nie da się więcej, nie można stawiać sprawy na ostrzu noża. Zawsze można się porozumieć.
W szpitalu w Krasnymstawie pracuje 560 osób. Rocznie hospitalizowanych jest tu ponad 12 tys. chorych, a z porad w przyszpitalnej poradni korzysta około 80 tys. pacjentów.
Nasze działanie opieramy na trzech podstawowych elementach: nie zapominamy o naszych pracownikach, rozwijamy szpital tworząc nowe oddziały i doposażając placówkę w sprzęt, poprawiamy warunki pracy dla pracowników i warunki pobytu dla pacjentów. Na tym budujemy pozytywny efekt, a rozwój szpitala jest najlepszym dowodem, że pieniądze inwestujemy rozsądnie i korzystnie.