Prawie pięć tysięcy paczek papierosów próbował przemycić przez granicę ukraiński kierowca, 51-letni Sergiej K. Kontrabanda była ukryta w workach z materiałem ściernym. Kierowca wpadł na granicy w Dorohusku.
Ciężarówka z ładunkiem prześwietlona została urządzeniem skanującym. Obraz wydał się funkcjonariuszom celnym na tyle podejrzany, że zdecydowali o szczegółowej rewizji towaru. Konieczne było użycie specjalnych wózków do rozładunku, umożliwiających przesypanie towaru do innych big-bagów. By tego dokonać sprowadzono specjalną firmę rozładunkową.
Papierosy o wartości blisko 40 tys. złotych znajdowały się na dnie każdego z 20 worków z minerałem. Pod tonami korundu celnicy znaleźli prawie 5 tys. paczek. Gdyby towar został sprzedany na rynku niemieckim, jego wartość wzrosłaby conajmniej dwu, trzykrotnie.
Ukraiński kierowca Sergiej K. nie przyznał się do próby przemytu. Twierdził, że nie wiedział, że przewozi dodatkowy, nielegalny ładunek.
Sprawa trafi do sądu. Na poczet grożącej kary, Sergiej K. musi wpłacić 15 tys. złotych.
W tym roku Służba Celna w całym kraju udaremniła już przemyt ponad 275 mln szt. Papierosów. Z czego tylko na Lubelszczyźnie ponad 120 mln sztuk.