W Chełmie, po wymianę dowodów osobistych, pierwsi interesanci ustawiają się już o godz. 2-3 w nocy. Ludzie sporządzili nawet listę społeczną, żeby nikt spoza kolejki się nie przecisnął.
Ludzie narzekają. - Źle zorganizowana praca - mówią.
- Przy wymianie dowodów pracuje obecnie 17 osób - tłumaczy Mirosław Grzywna, kierownik chełmskiego Urzędu Stanu Cywilnego. - Cztery bezpośrednio na stanowiskach przy przyjmowaniu wniosków. Wydłużyliśmy też godziny przyjęć interesantów. Od poniedziałku do piątku do godz. 17, w sobotę do 14.
Kierownictwo wydziału zdecydowało się ponadto na prowadzenie własnej tygodniowej listy obsługi interesantów. Osoby na niej figurujące mogą mieć pewność, że zostaną załatwione w wyznaczonym dniu i godzinie. - Wyznaczona godzina minęła, a ja dalej czekam - mówiła wczoraj zdenerwowana jedna z oczekujących kobiet.
Bez zapisów, ale za to do godz. 18 sprawy związane z wymianą dowodów osobistych mogą załatwiać mieszkańcy Lublina. Wnioski przyjmowane są w dwóch punktach: na ul. Wieniawskiej 14 (do godz. 15.30) oraz Leszczyńskiego 20. - Jeżeli gdzieś tworzą się kolejki natychmiast oddelegowujemy tam dodatkowych pracowników - mówi Lesław Mazur, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Administracyjnych.
Kierownictwo wydziału szacuje, że w tym roku dowody wymieni 60 tys. lublinian. Do tej pory o nowy dokument wystąpiło około 37 tys. mieszkańców.