Jak ustaliliśmy we włodawskim magistracie, samorząd faktycznie szuka oszczędności i nowej, lepszej formuły dla oświaty, kultury i sportu. Rozwiązaniem ma być Centrum Kultury. Kilka dni temu dyrektorzy WDK, MBP i OSiR zostali poproszeni o przekazanie danych dotyczących finansów, liczby etatów, staży pracowników itp. Na razie nie chcą się wypowiadać. Wiedzą jednak, że w przypadku połączenia, zmiany organizacyjne i personalne będą nieuniknione, a to oznacza tylko jedno - część osób straci pracę. - Za wcześnie, by mówić o konkretach - powiedział Waldemar Kononiuk, kierownik organizacyjny UM Włodawa. - Na razie przeglądamy materiały i analizujemy, czy pomysł połączenia jest zasadny. Zdecydują radni. Wiadomo jednak, że idziemy w kierunku obniżenia kosztów i chcemy, by imprezy w mieście były skoordynowane.