Sąd był bezlitosny dla 23-letniego mieszkańca Świdnika. W sobotę wieczorem w Wytycznie (pow. włodawski) po pijanemu śmiertelnie potrącił on swoim volwo 34-letniego pieszego i nie zatrzymał, aby udzielić mu pomocy. Michał Z. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.
Kiedy policjanci zapukali do domku letniskowego, w którym przebywał razem z przyjaciółmi, w organizmie miał 0,29 prom. alkoholu.
Za jazdę po pijanemu, spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu kara do 12 lat więzienia. Prawdopodobnie na zawsze straci prawo jazdy.