Koc na podłodze, poduszki i dzieciaki. Już drugi sobotni poranek kawiarnia Kawka przy ul. Okopowej w Lublinie gościła młodszych niż zazwyczaj bywalców.
Zaraz po dzieciach najfajniej mają rodzice. Bo można wygodnie się rozsiąść, napić kawki i poczytać gazetę. Nie ma nic przyjemniejszego w sobotnie przedpołudnie.
A zajęcia prowadzi Lilia Potonia. I z tego miejsca ogromne gratulacje, bo utrzymanie w ryzach młodych uczestników, w przypadku zajęć wymagających ich aktywności, bywa naprawdę trudne. A jej bardzo dobrze się udaje. Mimo, że niekiedy ma bardzo "pod górkę”, a rodzice nie zawsze pomagają.
Wprawdzie na bezpłatne spotkania odbywające się w listopadzie miejsc już nie ma, to i tak Bajkawką warto się zainteresować, jeśli chcemy zapewnić dziecku ciekawą alternatywę na spędzanie wolnego czasu. Nie sądzę, żeby po popularności pierwszych spotkań, organizatorzy z nich zrezygnowali. Dlatego można pytać, pisać albo sprawdzać, czy Kawka na swojej tablicy na Facebooku czegoś nie ogłasza. Bo warto.
>>> Więcej zdjęć z warsztatów: