Wydawnictwo W.A.B
"Dziecko rodzi się z zaciśniętymi piąstkami przeciw światu, człowiek umiera z otwartymi dłońmi w geście posłuszeństwa” – mówiły żydowskie kobiety w Nowogródku. Ale Józef Skakun nie chciał być posłuszny – nie chciał umierać. Był jeszcze młody i choć okupacja niemiecka była straszna, życie mimo to miało smak. Młody Józef postanawia zgłosić się na roboty do Niemiec, żeby przetrwać wojnę na terytorium wroga.
Skakun ucieka z getta i podaje się za Tatara. Jako muzułmanin mógł być obrzezany. Przybiera inne nazwisko i wyjeżdża do Rzeszy. Żyje w ciągłym strachu przed zdemaskowaniem. Ale żyje. Jego cała rodzina została wymordowana. Jednak być kimś innym niż się jest nie jest łatwe. Strach podsuwa dalsze desperackie kroki, ale w ludzkim losie jest zawsze miarka szczęścia. I ta się przydała.
To niezwykła, poruszająca opowieść syna o ojcu, który do końca życia zmagał się z tym, że kiedyś wyparł się swojej narodowości, religii, współziomków. Wyzwolenie okazało się kolejną traumą – miał nazistowski paszport i trzeba było się z tego jakoś wytłumaczyć...