W piątek (25 października) o godz. 18.00 w Galerii Sztuki Wirydarz (ul. Grodzka 19) będzie miał miejsce wernisaż wystawy malarstwa Katarzyny Zwolińskiej. Z pewnością ta wystawa zachwyci wielu odbiorców.
W Galerii Sztuki Wirydarz zaprezentuje malarstwo olejne oraz pastele z ostatniego okresu twórczości w tym obrazy wyróżnione nagrodami Grand Prix na wielu konkursach w Polsce.
Monika i Robert Krupowicz o jej malarstwie napisali, że "największą tajemnicą Kaśki jest jej dodatkowy zmysł, który naukowcy nazywają magnetorecepcją”. Nie wiem, jakie zdolności zmysłowej orientacji posiada artystka i w zasadzie nie jest to dla mnie ważne, ani mnie to nie obchodzi. Natomiast wiem, że jej malarstwo ma moc przyciągającą.
Obrazy, jakie wychodzą spod jej pędzla sprawiają, że chce się być tam, gdzie pachnie lawenda i iść drogą prowadzącą do Florencji złocistą, słoneczną od słońca i słoneczników. Zwolińska obdarzona jest cudowną umiejętnością wyczarowania farbą i pędzlem klimatu, ba niemal się czuje zapach ziół przydrożnych, chciałoby się wstąpić na lampkę wina do mijanej winiarni.
Na jej obrazach trwa rozgrzana cisza, wprawiają nas w stan kontemplacji, wywołują irracjonalny stan przeniesienia się właśnie tam gdzie drga w południe powietrze i krajobraz koi urodą i harmonią.
To fantastyczne malarstwo takie, jakiego szukamy żeby odetchnąć, odpocząć, nasycić się pięknem.