Kierowca ciężarówki zasłabł w Małaszewiczach Dużych. Niestety, załoga pogotowia stwierdziła zgon mężczyzny.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło w środę rano. Kierowca TIR-a czekał do urzędu celnego w Małaszewiczach w celu otwarcia dokumentu tranzytowego pozwalającego na przejazd przez UE do docelowego miejsca rozładunku towaru.
- 65-latek po wyjściu z kabiny samochodu ciężarowego zasłabł. Mężczyzna nie odzyskał przytomności do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia. A ta stwierdziła jego zgon- relacjonuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej policji.
65-latek był Polakiem. - Na miejscu pracował nasz technik kryminalistyki. Wstępnie wykluczyliśmy udział osób trzecich- zaznacza rzeczniczka. Ale decyzją prokuratora ciało kierowcy zostało zabezpieczone do sekcji.
Sytuacja nie miała związku z kolejką ciężarówek oczekujących do terminala w Koroszczynie.