Za oknem chwilowo zrobiło się cieplej, ale prędzej czy później zima znów da znać o sobie i wielu z nas (znów?) zada sobie pytanie: czy nie można taniej i skuteczniej ogrzać domu?
Czym grzać?
- Najmniejszych nakładów wymaga zainstalowanie ogrzewania elektrycznego, nieco droższa jest instalacja sieci ciepłowniczej. Największe koszty poniesiemy inwestując w ogrzewanie gazowe, na przykład w indywidualny kocioł gazowy. Jednak późniejsze koszty ogrzewania są najwyższe w przypadku energii elektrycznej. Najtańsze jest nadal ogrzewanie domu węglem lub drewnem. Droższe, lecz nadal tańsze od prądu, jest ogrzewanie na gaz lub olej opałowy - mówi Robert Sankowski, specjalista z Praktikera.
Tradycyjne grzejniki
Grzejniki płytowe i członowe są chyba najpopularniejszym sposobem ogrzewania mieszkań. Najlepiej będą działać, jeśli umieścimy je pod oknami, zwłaszcza na ścianach szczytowych. Zimne powietrze, które właśnie stamtąd napływa do pomieszczenia, jest ogrzewane nad grzejnikami. Ciepłe powietrze, jako lżejsze, płynie do góry, a dopiero po pewnym czasie spływa wzdłuż ścian do dołu. Powoduje to, że w pomieszczeniach ogrzewanych w taki sposób przy podłodze jest dość zimno. Podobnie działają konwektory.
Aby ogrzać pomieszczenie tradycyjnym grzejnikiem, powinniśmy odpowiednio dobrać jego moc do powierzchni, którą będzie ogrzewać. Moc grzejnika określamy w przybliżeniu mnożąc powierzchnię pomieszczenia przez wartość energii, którą trzeba dostarczyć, aby ogrzać metr powierzchni. W starym budownictwie jest to około 100 W, w nowych - 75. Zawsze jednak lepiej skonsultować się ze specjalistą, który dokładniej określi, jaki grzejnik jest nam potrzebny.
Cieplejsza podłoga
Alternatywą dla tradycyjnych grzejników może być ogrzewanie podłogowe. Rozprowadza ono ciepło równomierniej niż tradycyjne grzejniki. Dzięki temu średnia temperatura w pomieszczeniu może być nawet o 2 stopnie niższa niż gdy grzeją grzejniki, a nadal będzie nam ciepło. Ogrzewanie podłogowe zapewnia większy komfort użytkowania, jest przyjazne dla alergików i astmatyków, gdyż nie powoduje unoszenia się w powietrzu pyłków i roztoczy. Z drugiej strony, jest nieco skomplikowane w obsłudze.
Awarie ogrzewania podłogowego zdarzają się bardzo rzadko, jeśli jednak tak się stanie, to trzeba będzie rozebrać podłogę.
Dlaczego nie kominek?
Coraz popularniejszym źródłem ciepła w domach stają się kominki, które w dodatku są atrakcyjnym elementem dekoracyjnym wnętrza.
- Ogrzewanie kominkowe jest niezależne od przerw w dostawach gazu lub prądu, stosunkowo tanie w eksploatacji, a ewentualna awaria nie stanowi takiego zagrożenia, jak na przykład nieszczelność instalacji gazowych - dodaje Sankowski,
Jednak wystarczy tylko kilka godzin bez dokładania do ognia, a temperatura w domu bardzo spadnie. Ogrzewania tego nie da się automatycznie regulować. Kominki nie są także polecane jako podstawowy system ogrzewania.