Dla właścicieli ogrodów i działek wiosna to bardzo pracowita pora roku.
Trzeba być konsekwentnym i spełnić kilka podstawowych warunków.
* Jeśli na przedwiośniu zadbaliśmy o przycięcie krzewów ozdobnych, odcięliśmy zeszłoroczne kwiatostany wrzosów, zaschnięte części nadziemnych bylin, to już jest duża szansa, że ogród będzie cieszył nasze oczy przez wiele najbliższych miesięcy.
*( Wielu działkowców stawia obecnie na trawniki pozbywając się większości krzewów i drzew. W ten sposób hodowcy unikają mnóstwa pracy związanej z pielęgnacją roślin.
Pamiętajmy jednak, że i o murawę należy odpowiednio zadbać. Jeżeli jesienią nie zagrabiliśmy opadłych liści, a na przedwiośniu też zabrakło nam na to czasu, to już ostatni moment na porządki. I na dosianie trawy w miejscach, gdzie wygniła.
* Większość z nas po sezonie letnim opróżnia oczka i inne zbiorniki. Przed ponownym ich napełnieniem trzeba usunąć z nich zaschnięte resztki roślin, a gatunki hodowane od kilku lat odmłodzić.
Wyjmujemy w tym celu silnie rozrośnięte rośliny. Następnie kępy pałki wodnej, grzybieni, mozgi dzielimy i kilka w ten sposób uzyskanych części ponownie wkładamy na dawne miejsce.
Zadbajmy też o to, aby rośliny ekspansywne, takie jak sitowie i tatarak, nie zagłuszyły w trakcie wegetacji innych, sąsiadujących gatunków. Należy zmniejszyć wielkość kęp, wykopując ich zewnętrzne fragmenty. "Oczko” powinno być wyposażone w filtry i pompy instalacji wodnej.
* Ogródkowa flora potrzebuje odpowiedniego nawozu. W pierwszej kolejności dostarczamy składników pokarmowych roślinom cebulowym, bo jest to okres, w którym zaczynają rosnąć.
Nawozimy je saletrą amonową, sypiąc około 10-15 g na metr kwadratowy. Substancja dobrze rozpuszcza się w wodzie. Warto więc podlać grządki po wprowadzeniu nawozu.
Później, po mniej więcej trzech tygodniach, podobną dawkę, tym razem nawozu wieloskładnikowego, mieszamy z ziemią i dostarczamy naszym roślinkom. Nawóz wieloskładnikowy dostarczamy też krzewom ozdobnym.