Prognoza dla inwestorów jest następująca: jeśli zima będzie ciężka, to wiosną ich portfele nie stracą zbytnio na wadze.
Gdy na wiosnę tego roku rynek oszalał, inwestorzy rwali sobie włosy z głowy, a właściciele składów budowlanych zacierali ręce. Belix szaleńczo wskoczył na poziom 15 złotych za sztukę, ceramiczny porotherm "30” oscylował wokół "dychy”, cegła pełna "prasówka” doszła do 1,80 złotego za sztukę pod koniec kwietnia (w styczniu można było ją kupić po ok. 49 grosza z dostawą do Lublina). Zresztą szczęściem było cokolwiek kupić. Po materiały ustawiały się kolejki, jak w stanie wojennym po kiełbasę.
- To wszystko spowodował boom inwestycyjny i łagodna zima. Budowy były realizowane bez przerwy, magazyny nie miały możliwości napełnić się materiałami, jak to się dzieje co roku - mówi Grzegorz Maślach z lubelskiej firmy PT Junior.
Latem się uspokoiło
Sytuacja powoli zaczęła dochodzić do normy latem. Ceny niektórych materiałów spadły.
- I to nawet o 40 proc! - zauważa Maślach. - Na przykład wiosną max z Markowicz kosztował 7,8 zł, teraz nie przekracza 4.
- W lubelskich składach cegły pełne są 1-1,15 zł - mówi Grzegorz Socha z lubelskiej firmy Inwestor.
Kupuj teraz!
Stara zasada budowlańców brzmi, że zakupów na inwestycję należy dokonywać jesienią i zimą.
Teraz warto kupować szczególnie materiał na ściany. Belix kosztuje około 9,10 złotego za sztukę.
- To najchętniej używany przez mieszkańców Lubelszczyzny materiał budowlany - mówi Grzegorz Maślach.
W składach dużo jest ceramiki, na wiosnę nie do zdobycia. Teraz jest dostępna bez problemów.
- Staniała o 20-25 proc. i utrzymuje cenę - dodaje Grzegorz Socha.
W tym wypadku radzimy jednak jeszcze poczekać - za dwa, trzy tygodnie być może cena jeszcze spadnie. Najpopularniejszy porotherm "30” jest dziś dostępny od 7,8 złotego.
Ceny bloczków betonowych na fundamenty nie zmieniły się od wiosny - wynoszą 4,5 złotego za sztukę.
- Dostępność jest pełna, bez przeszkód - mówi Maślach.
Starzy murarze jednak twierdzą, że dobry fundament, to fundament z cegły prasówki. Być może warto policzyć i zastanowić się, czy nie wybrać tradycyjnego materiału.
Jeżeli ktoś zdecyduje się na budowę z maxa Markowicze, to teraz jest dobry czas na zakupy. Cena nie przekracza 4 zł za sztukę - jest o połowę niższa niż wiosną. Spadły także ceny cementu - z 550, 600 złotych do 450 za tonę. Tańsze są stropy ceramiczne.
- Na przykład gęsto żebrowane Leiera staniały o 10 proc. Pustak kosztuje około 5,12 złotego, belka 3,9 metra - 75 złotych - dodaje Grzegorz Socha.
Niestety,
rosną ceny więźby dachowej.
- Jest to efekt limitów wyrębu drzewa - mówi Grzegorz Socha. - Obecnie oferujemy metr sześcienny więźby w cenie 980 złotych. I to tylko w przypadku krokwi nie przekraczających 8 metrów długości.
Wiosną tego roku metr więźby z impregnacją i transportem można było kupić za 650-700 zł.
- Z więźbą trzeba się spieszyć, bo być może będzie jeszcze drożej - tłumaczy pracownik Inwestora.
Warto też pomyśleć o ociepleniu. Styropian FS15 staniał z 200 na 150 złotych za metr sześcienny, wełna twarda 12 cm z 73 wiosną na 55 zł za mkw. O zakupach tych materiałów warto pomyśleć w perspektywie 3, 4 tygodni.
Poważnie też trzeba już myśleć o dachu, jeśli ktoś decyduje się na dachówkę ceramiczną. Pokrycia nie tanieją, a kolejka sięga kilku tygodni.