9 sierpnia 2001 roku weszła w życie ustawa regulująca pomoc państwa przy spłacie kredytów remontowych. Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat z takiej pomocy rządowej w Polsce będą mogli skorzystać również prywatni właściciele kamienic z lokatorami.
Kredyty będą udzielane wszystkim podmiotom, które są właścicielami budynków mieszkalnych z lokatorami zajmującymi w nich lokale z tak zwanego kwaterunku. Kredyty można będzie spłacać przez 10 lat z 50-procentową dopłatą do odsetek z budżetu państwa. Mogą z nich skorzystać zarówno samorządy lokalne, jak też spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty oraz prywatni właściciele domów czynszowych.
Założenia ustawy opracowywane były ponad dwa lata. Ich część była korygowana, jednak nie uwzględniono przy jej uchwalaniu zmian, jakie wprowadziła ustawa o ochronie lokatorów. Prywatny właściciele kamienicy z lokatorami z kwaterunku może zaciągnąć kredyt remontowy, jeśli uda mu się go spłacić z wpływów z czynszu. Z drugiej jednak strony ustawa o ochronie praw lokatorów zabrania mu jego podnoszenia w taki sposób, aby wypracować przyzwoite zyski. Kółko się zamyka i tego posłowie nie zauważyli. Dlatego ustawę o dopłatach do kredytów remontowych uważa się za akt prawny czysto teoretyczny, choć ma być już wkrótce poprawiony. Jest więc szansa, że polski program remontowy wreszcie ruszy. Jego skala nie będzie jednak duża, choćby z powodu szczupłości kasy na te kredyty. O skali prac remontowych, realizowanych przez naszych zachodnich sąsiadów, jak dotąd możemy jedynie marzyć.