
Dobra wiadomość dla inwestorów: na rynku kredytów hipotecznych odwilż.

Co jednak najważniejsze, akceptują o wiele więcej wniosków kredytowych niż jeszcze kilka tygodni temu.
W listopadzie powrót do aktywnego finansowania nieruchomości zapowiedziały oficjalnie: Polbank EFG, BRE Bank (mBank, MultiBank), Millennium i BZ WBK. Natychmiast ceny obnizyły w ostatnich tygodniach: Polbank, BOS, BNP Parisbas Fortis, Eurobank, DnB Nord, MultiBank i mBank, Dom Bank, Metrobank.
Jednocześnie Millennium i Polbank zliberalizowały warunki kredytowania deweloperów - wynika z danych zebranych przez Niezależnego Doradcę Finansowego Gold Finance.
Otwartość banków nie trafia w próżnię. Na rynku widać wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe. Swoje robią tu informacje o bardziej liberalnej polityce kredytowej banków, ale nie tylko.
Wielu klientów okrzepło w nowej sytuacji po wybuchu kryzysu. Nabrawszy przekonania, że ich kondycja finansowa istotnie się nie pogorszy, a jednocześnie ceny mieszkań dalej gwałtownie nie spadną, znów śmielej podejmują próby wyprowadzenia się na swoje lub zamiany mieszkania na większe.
Źródło: Gold Finance