Tylko jeden kandydat będzie ubiegał się o stanowisko rektora Politechniki Lubelskiej. Zaplanowane na 26 maja wybory w związku z trwającą epidemią odbędą się najprawdopodobniej w formie zdalnej. W podobny sposób nowe władze wybierze Uniwersytet Medyczny
Termin zgłaszania kandydatów na rektora Politechniki Lubelskiej minął w środę. Wpłynęła tylko jedna propozycja. Chodzi o dziekana Wydziału Mechanicznego, prof. Zbigniewa Patera, którego rekomendowały Rada Uczelni oraz grupa 534 pracowników oraz dziesięciu studentów-elektorów.
Zgodnie z aktualnym kalendarzem wyborczym prezentacja kandydata odbędzie się 21 maja w formie wirtualnej i będzie transmitowana na żywo. Wirtualnie odbędą się także same wybory, planowane na 26 maja.
– Jeśli sytuacja związana z epidemią się zmieni, to w grę będzie wchodziła tradycyjna forma. Ale teraz szykujemy się do głosowania zdalnego – przyznaje prof. Paweł Węgierek, przewodniczący Uczelnianej Komisji Wyborczej.
Politechnika Lubelska może być pierwszą z lubelskich uczelni, która wybierze rektora w ten sposób. Ale w kraju takie rozwiązania były już stosowane. Zdalne wybory przeprowadziły już m.in.: Warszawski Uniwersytet Medyczny, Uniwersytet Gdański, Politechnika Rzeszowska. W naszym regionie w taki sposób wybrano nowe władze Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie.
– Jesteśmy przygotowani do takiej formuły. Planujemy wykorzystać system, który testowaliśmy podczas posiedzenia uczelnianego Senatu. Na razie się sprawdza. Głosowanie zostanie przeprowadzone w sposób tajny. Każdy z elektorów tuż przed nim dostanie link i za jego pośrednictwem będzie mógł zagłosować, przy czym głosy nie będą możliwe do zidentyfikowania pod względem personalnym – wyjaśnia przewodniczący UKW Politechniki Lubelskiej.
Na pewno w trybie zdalnym nowego rektora 2 czerwca wybierze Uniwersytet Medyczny. Dzień później odbędzie się ewentualna druga tura, bo o stanowisko ubiega się trzech kandydatów: prof. Ryszard Maciejewski, prof. Dariusz Matosiuk i prof. Wojciech Załuska. Jak czytamy w uchwale Uczelnianej Komisji Wyborczej, wybory poprzedzą dwa głosowania testowe.
Decyzje w tej kwestii nie zapadły jeszcze na dwóch lubelskich uniwersytetach. Na UMCS (o stanowisko ubiegają się prof. Radosław Dobrowolski i prof. Robert Litwiński) rektor ma być wybierany dopiero 26 czerwca, a w przypadku Uniwersytetu Przyrodniczego nie jest jeszcze znana ani nowa data wyborów, ani kandydaci. Obie uczelnie nie wykluczają przeprowadzenia głosowań w trybie zdalnym, ale wszystko będzie zależało od rozwoju sytuacji związanej z epidemią.
W tradycyjny sposób mają odbyć się natomiast wybory rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Nie przymierzamy się do zdalnego głosowania. Jesteśmy w stanie przeprowadzić je z zachowaniem wszystkich wymogów bezpieczeństwa sanitarnego w naszych murach – zapewnia Lidia Jaskuła, rzecznik prasowy najstarszej lubelskiej uczelni. Zazmacza przy tym, że na KUL rektor będzie wybierany przez mniejsze grono niż w pzypadku pozostałych lubelskich uczelni. Prawo wyboru ma 24 członków uczelnianego senatu. Termin wyborów ma zostać ogłoszony w przyszłym tygodniu.