W Internecie można kupić przybory szkolne i podręczniki nawet o kilkaset złotych taniej niż w marketach i księgarniach.
W 2011 roku, według sondażu CBOS, przeciętna polska rodzina wydała na zakup wyprawek szkolnych nawet 1 031 zł. Więcej niż połowa ankietowanych przeznaczyła na ten cel ponad 800 złotych.
– Od kilku lat w okresie sierpnia-września obserwujemy większy ruch w segmencie płatności za produkty dla dzieci i artykuły szkolne – mówi Monika Radaszewska z serwisu PayU, który wziął pod lupę szkolne wyprawki. – Z naszej analizy wynika, że zestaw dla ucznia można najkorzystniej – taniej przynajmniej o kilkadziesiąt złotych – skompletować w Internecie.
Najwięcej za kupno przyborów szkolnych zapłacimy w sieciowych delikatesach typu Piotr i Paweł. Zestaw złożony z: tornistra, piórnika, zeszytów, kredek, długopisów, pisaków itp. będzie tam kosztował blisko 280 zł. Nawet dwa razy taniej wyprawkę można kupić w marketach, takich jak Tesco czy Carrefour. Nieco drożej jest w sklepach Auchan, gdzie trzeba się liczyć z kosztem ok. 180 zł.
Ceny rosną nawet o kilkadziesiąt procent, jeśli zamiast zwykłego piórnika lub tornistra, rodzice będą chcieli kupić produkty z nadrukami bohaterów znanych z telewizyjnych bajek i komiksów.
W porównaniu z powyższymi cenami najkorzystniej wypadają sprzedawcy oferujący akcesoria szkolne w Internecie, m.in. na platformie handlowej Allegro. Za komplet przyborów trzeba zapłacić tu ok. 70 złotych. Nawet jeśli do tego doliczone zostaną koszty przesyłki, oferta ta będzie znacznie tańsza.
Dużo więcej trzeba zapłacić za książki. Zbiór podręczników i zeszytów ćwiczeń dla pierwszoklasisty to wydatek rzędu 300 zł w księgarni tradycyjnej. Podobny zakup w sklepie internetowym może kosztować ok. 20 złotych mniej. Sprzedawcy na platformach handlowych oferują zestaw o 65 zł taniej.