Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej uniewinnił Piotra P., byłego naczelnika wydziału informatyki i łączności w magistracie oraz Władysława F., którego firma przeprowadzała inwestycję. Sprawa dotyczyła miejskiej sieci światłowodowej.
Zawiadomienie do prokuratury złożył w czerwcu 2015 roku Robert Zaremba, ówczesny prezes Zakładu Gospodarki Lokalowej. Zrobił to po tym, jak jego pracownicy ujawnili brak ponad kilometra światłowodu.
Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej wszczęła śledztwo i pod koniec czerwca 2016 do sądu wpłynął akt oskarżenia. Prokuratura zarzuciła byłemu naczelnikowi niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego, a także fałszowanie dokumentów.
Władysława F. obciążyła z kolei tym, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził w błąd gminę miejską i doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na ponad 81 tys. zł.
Oskarżeni nie przyznali się do winy, a nieprawomocny wyrok uniewinniający zapadł na początku kwietnia.
Przypomnijmy, że chodziło o inwestycję „Zintegrowani ze społeczeństwem – przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu w mieście Biała Podlaska”, w ramach której w mieście rozbudowywano sieć światłowodów, m.in. po to, aby zapewnić mieszkańcom i instytucjom miejskim łatwiejszy dostęp do internetu.
Z akt prokuratury wynikało, że Piotr P. w okresie od września do listopada 2012 roku nie zapewnił właściwego nadzoru inwestorskiego nad realizacją inwestycji. Nie posiadając uprawnień dokonywał częściowych odbiorów realizacji inwestycji, samodzielnie podejmował decyzje o zmianie przebiegu tras inwestycji, nie sprawdzał, czy wykonawca posiada wymagane pozwolenie.
Tym samym – twierdzili śledczy – dopuścił do samowoli budowlanej i uszkodzenia budynku obecnego I LO im. J.I. Kraszewskiego i częściowego niewykonania inwestycji, bo np. na odcinku Podłączna–Łomaska nie ułożono 1050 metrów światłowodu.
Na tym nie koniec. Naczelnik w protokole przekazania robót z 30 listopada 2012 roku miał poświadczyć nieprawdę potwierdzając wykonanie robót w całości i bez zastrzeżeń. „To stanowiło podstawę do wystawienia faktury z 3 grudnia 2012 roku i doprowadziło gminę miejską do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 76 530 zł” – czytamy w akcie oskarżenia.
W rzeczywistości, w ocenie prokuratury, „roboty te zostały wykonane w niepełnym zakresie, nierzetelnie, niezgodnie z dokumentami, bez wymaganych zezwoleń i dokumentacji”.
Władysław F., właściciel firmy, która wygrała przetarg na zaprojektowanie, dostarczenie materiałów, wyrobienie pozwoleń i wykonanie nowych przyłączy światłowodu odpowiadał za to, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził w błąd gminę miejską i doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na ponad 81 tys. zł.
Prokuratura zarzuciła mu ułożenie kabla światłowodowego nie w pełnym zakresie. Chodzi o wspomniane wcześniej brakujące 1050 metrów kabla, za które miasto jednak zapłaciło. Poza tym, śledczy dopatrzyli się braku przyłączy, stelaży i innych elementów sieci światłowodowej w jeszcze kilku miejscach.
Prokuratura zwróciła się do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku. Jak nam powiedziała Edyta Winiarek, prokurator rejonowy w Białej Podlaskiej, decyzja w sprawie apelacji zostanie podjęta po jego przeanalizowaniu.