W sobotę pierwszy mecz kontrolny rozegrali piłkarze Górnika Łęczna. Rywalem drugoligowca były Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski. Do przerwy to goście prowadzili 1:0, ale po zmianie stron zielono-czarni doprowadzili do wyrównania.
Trener Kamil Kiereś przyglądał się kilku testowanym zawodnikom. W tym gronie był Jakub Witek – 18 latek ze stadionu Śląskiego Chorzów.
W zespole z Radzynia Podlaskiego pojawili się: Szymon Kamiński (Motor Lublin) i Michał Wołos (Chełmianka). Niespodziewanie szansę dostał także Rafał Nowak, który miał szukać sobie nowego klubu. Zabrakło za to nowych napastników, co jest na razie największą bolączką biało-zielonych. Dwóch atakujących ma jednak na dniach dołączyć do Orląt.
W pierwszej połowie gra była wyrównana, ale bramkę zdobyli podopieczni Artura Bożyka. W 24 minucie Karol Kalita dobrze utrzymał się przy piłce na skrzydle i dograł ją do Radosława Kursy, który wykończył akcję celnym strzałem.
Po zmianie stron na boisku w ekipie gospodarzy zameldowali się chociażby: Marcin Stromecki, czy Paweł Wojciechowski. I zaczęła się zarysowywać przewaga drużyny z Łęcznej. W efekcie, ten pierwszy po efektownej akcji doprowadził do wyrównania.
Górnik Łęczna – Orlęta Radzyń Podlaski 1:1 (0:1)
Bramki: Stromecki (76) – Kursa (24).
Górnik, I połowa: Kostrzewski – Zagórski, Baranowski, Szczerba, Leandro, zawodnik testowany, Lewandowski (26 Goliński), Wójcik, Tymosiak, Stasiak, Banaszak. II połowa: Rojek – Orłowski, Midzierski, Turek, Sasin, zawodnik testowany, Szczerba (72 Witek), Stromecki, Dzięgielewski (72 Cielebąk), Wojciechowski.
Orlęta: Klebaniuk – Ciborowski, Chyła, Kursa, Renkowski, Kalita, Kamiński, Kot, Nowak, Sułek, Syryjczyk oraz Nowacki, Wołos, Kania, Ilczuk, Bożym, Rycaj, Musiatowicz.
Żółta kartka: Chyła.