Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie dość, że jedziemy na mundial, to już możemy zobaczyć fragmenty pierwszych spotkań. Przynajmniej w oficjalnej grze mistrzostw świata w RPA.
Grę robi Electronic Arts, a dokładnie ci sami ludzie, którzy co roku wypuszczają kolejne gry z serii FIFA. Nic zatem dziwnego, że ta produkcja będzie mocno oparta na ostatniej odsłonie potyczek klubowych, FIFA 10.
W grze pojawią się wszystkie reprezentacje, które brały udział w eliminacjach; łącznie 199 narodowych jedenastek. W grze będzie też dziesięć licencjonowanych stadionów w Republice Południowej Afryki i na nich będziemy rywalizować najpierw w grupach, potem w systemie pucharowym aż po wielki finał.
Jednak twórcy gry w swoich opowieściach skupiają się nie tyle na mechanice rozgrywki, a mundialowej atmosferze. Wrzeszczący kibice na trybunach mają mieć charakter narodowy (Holendrzy na pomarańczowo, Anglicy z wrzaskiem i śpiewem na ustach, Brazylijczycy z roztańczoną samba, etc).
Gra na rynku powinna pojawić się 30 kwietnia.
A 2010 FIFA World Cup South Africa wygląda tak:
W grze pojawią się wszystkie reprezentacje, które brały udział w eliminacjach; łącznie 199 narodowych jedenastek. W grze będzie też dziesięć licencjonowanych stadionów w Republice Południowej Afryki i na nich będziemy rywalizować najpierw w grupach, potem w systemie pucharowym aż po wielki finał.
Jednak twórcy gry w swoich opowieściach skupiają się nie tyle na mechanice rozgrywki, a mundialowej atmosferze. Wrzeszczący kibice na trybunach mają mieć charakter narodowy (Holendrzy na pomarańczowo, Anglicy z wrzaskiem i śpiewem na ustach, Brazylijczycy z roztańczoną samba, etc).
Gra na rynku powinna pojawić się 30 kwietnia.
A 2010 FIFA World Cup South Africa wygląda tak:
