
Film Luca Besson pod tym tytułem kilkanaście dni temu trafił do kin. Tuż za nim podąża równie urocza gra komputerowa.

Konkurs trwa do 23 stycznia
I gra, i film, to kontynuacja przebojowego "Artura i Minimów”. Zbliża się koniec dziesiątej fazy księżyca i Artur przygotowuje się do ponownych odwiedzin krainy Minimów i swojej ukochanej Selenii.
Coś jednak idzie nie tak i na drodze Artura stają kolejne maszkary podsyłane przez złowrogiego Maltazara. Ten zresztą okazuje się być bardzo pomysłowy w swoich pułapkach.
Pułapkach, których musimy uniknąć. Wcielamy się w swoją ulubioną postać spośród bohaterów filmu i staramy się nie wpaść w sidła złego Maltazara – tak w skrócie wygląda fabuła gry. Duża część zabawy to pomysłowe wyzwania. A to wyścig biedronek, a to przygotowanie wystawnego bankietu, a to… w sumie znajdziemy ponad 30 mini gier.
Trzeba przyznać, że całość robi bardzo dobre wrażenie. Ci, którzy film widzieli, w grze poczuj się jak u siebie w domu. A ci, którz filmu nie widzieli, docenią sprawnie i pomysłowa zrobioną grę. Zwłaszcza w modnym ostatnio systemie kooperacji.