Co jest najważniejsze w karcie graficznej? Osiągi, kultura pracy, cena, jakość wykonania, dostępność. Wygląd nie jest sprawą pierwszoplanową, choć teraz, kiedy większość obudów ma wielkie okno, nie jest to już tak nieistotne. Palit ma tu dobre wiadomości: firma umożliwia graczom stworzenie własnej osłony karty graficznej.
Cały proces ma być bardzo prosty i – co nie mniej ważne – odbywa się bez utraty gwarancji. Wszystko za sprawą programu Palit Maker.
Jak to działa i czego potrzebujemy?
Otrzymujemy plik z modelem 3D osłony karty graficznej (maskownicą). Tereaz mamy dwie opcje do wyboru.
Dla osób, które nie wiedzą, jak modelować w 3D, dostępny jest gotowy wzór. Można go wydrukować, a następnie pomalować element według własnego pomysłu.
Dla użytkowników z umiejętnościami w modelowaniu idealna będzie druga opcja. Tutaj dostępny jest model samej makiety obudowy, na której można umieścić dowolny wzór. Nic nie stoi na przeszkodzie, by maskownicę zmieniać co jakiś czas, ponieważ sam proces instalacji lub demontażu jest bardzo prosty. Wystarczają do tego 4 standardowe śrubki.
Jedyną niedogodnością mogą być możliwości samej drukarki 3D. Nie wszystkie urządzenia do druku 3D tworzą tak duże modele, dlatego dostępny jest również wzór, w którym obramowanie karty podzielone jest na dwie części. Z czasem, gdy do programu dołączy większa ilość modeli, baza wzorów 3D będzie się rozwijała.
Problemem przy modyfikacji podzespołów na własną rękę była utrata gwarancji. W przypadku programu Maker gwarancji nie tracimy, jeśli wszystko zrobimy zgodnie z instrukcjami.
Program aktualnie dotyczy tylko kart z serii 40, ale Palit zapowiada, że będzie wspierał kolejne karty i serie w przyszłości.