Nowe miejsca, nowe zadania, nowe tajemnice. I wciąż ten niezwykły, obezwładniający klimat.
Fabuła
To powoduje konflikty między frakcjami stalkerów, którzy zaczynają prowadzić regularne wojny o nowe terytoria i pola niezwykle cennych artefaktów powstających w anomaliach. I tu pojawiasz się ty, graczu. Jesteś stalkerem-przewodnikiem, który trafia w sam środek wojny. Twoim celem jest zatrzymanie bohatera "Shadow of Chernobyl”, czyli Strieloka.
Grafika
Ten ostatni efekt zachwyca - to wiązki światła przechodzące przez szpary i otwory tworzące smugi światła. Najlepsze wrażenie robią promienie słońca przebijające się przez gałęzie drzew. Do tego "dynamiczny volumetrzyczny dym”, który wygląda jak prawdziwy i zachowuje się jak prawdziwy. I jeszcze cały zespół technik związanych z wodą i deszczem (np. spływająca po ścianach deszczówka).
Przy mocnym komputerze pierwsze minuty z "Czystym niebem” poświęcimy tylko na podziwianie.
Świat gry
Sowieckie plakaty propagandowe, budki telefoniczne, przystanki autobusowe, znaki zakazu, wódka... Stalkerzy siedzący przy ognisku opowiadający sobie dowcipy. Złudzenie prawdziwego świata było niemal pełne. Zwłaszcza w połączeniu z systemem A-Life, sztucznego życia.
Dzięki niemu inni stalkerzy czy mutanty załatwiali w zonie swoje sprawy, a gra za każdym razem była inna. W "Czystym niebie” ma być to samo, tylko bardziej.
Wojna frakcji
Pomoc innych stalkerów bardzo się przyda. Wojny frakcji będą wyglądać podobnie do pierwszych minut gry w Prypeci, kiedy wspólnie z innymi stalkerami czyściliśmy ulice z wrażych snajperów. Tyle, że w "Czystym niebie” pojawia się możliwość wydawania prostych rozkazów (kryj się, atakuj). Nie dość, że shooter z elementami RPG, to jeszcze trochę taktyki.
Co nowego?
Opcja ulepszania broni i pancerzy, czyli sporo frajdy dla gadżeciarzy, ale i zwiększenie naszych szans na przeżycie. W czasie Przepięcia musimy się kryć; inaczej zginiemy. Zadania poboczne mają być bardziej zróżnicowane i bardziej opłacalne (nagrodą może być np. unikatowa broń).
Wojna frakcji
Pomoc innych stalkerów bardzo się przyda. Wojny frakcji będą wyglądać podobnie do pierwszych minut gry w Prypeci, kiedy wspólnie z innymi stalkerami czyściliśmy ulice z wrażych snajperów. Tyle, że w "Czystym niebie” pojawia się możliwość wydawania prostych rozkazów (kryj się, atakuj). Nie dość, że shooter z elementami RPG, to jeszcze trochę taktyki.
Anomalie Artefakty
Powód, dla którego teoretycznie pusta Zona jest tak zaludniona. Stalkerzy, naukowcy i bandyci polują na artefakty, które można sprzedać z niebagatelnym zyskiem. W "SoC” można je było łatwo znaleźć. W "Czystym niebie” sprawa będzie utrudniona. Artefakty będą rzadsze i niewidoczne. Do ich poszukiwania będą służyć detektory, a w niektórych przypadkach będą wymagane specjalne skafandry ochronne.