Kto idzie na dno? W naszym konkursie wielbiciele Silent Hunter III, którą niemal wszyscy uznaliście za najlepszą część najlepszego symulatora łodzi podwodnej.
Bogdan Jankowski
Silent Hunter III to niewątpliwie najlepszy symulator łodzi podwodnej. W porównaniu do poprzedniej wersji trzecią wzbogacono o wiele szczegółów graficznych, poprawiono grywalność, ale przede wszystkim stworzono załogę, o którą każdy wytrawny kapitan powinien należycie dbać.
Wnętrze U-Boota zostało „skopiowane” z mistrzowską precyzją, a dźwięki wydobywające się z głośników tworzą niesamowitą atmosferę tamtych czasów. Ona wciąga jak wir i to chyba mało powiedziane – atak na konwoje oraz likwidowanie pancerników i krążowników w bazach (Szkocja) jest tak emocjonujące, że trudno wstać do pracy.
Grafika oraz dźwięk: świetne. Ponadto można wgrać swoją własną muzykę np. z lat 40 i słuchać podczas patroli. Zmusza do myślenia i podejmowania natychmiastowych decyzji takich, jak skuteczne uniki przed "śmiertelnymi" korwetami i niszczycielami oraz wykorzystanie załogi oraz dostępnej amunicji.
Zmienna pogoda i akweny polowań powodują, że nawet po wielu tygodniach gra się nie nudzi! To wszystko sprawia, że nie łatwo jest wyłączyć grę i wrócić do XXI wieku. REWELACJA!
Eugeniusz Brachaczek
Ogólnie na temat gier serii Silent Hunter powiem tak, że ta z numer "3" ma u mnie w temacie lubienia "Q" znak,
zaś w sumie wygląda to w mojej ocenie mniej więcej tak:
"Jedynka" w ocenie graczy bardzo pochlebne recenzje u nich miała,
ale już jej następczyni – "dwójka" – niewypałem się okazała,
Za to "trójka" nawet nad "czwórką" i obecną "piątką" dominuje,
bo najlepiej wszelkie potrzeby gracza spełnia i czuje...
I pod względem technicznym nie ma jej też nic do zarzucenia,
akcja, fabuła, oprawa muzyczna
także są tylko i wyłącznie do pochwalenia!
Trójwymiarowy engine graficzny morski świat prawdziwie odwzorowuje,
dynamikę zmieniających się warunków atmosferycznych
oraz akcji bardzo dobrze się czuje.
Prawdziwość modeli okrętów i samolotów w grze tej udział biorących,
jest odbiciem lustrzanym tych w realu występujących.
Nawet ich wnętrza to do siebie mają,
że ze świata wirtualnego niby do rzeczywistego nas wprowadzają.
Gracz w rolę kapitana, albo i członka załogi może się wczuwać
i nad każdą sytuacją bojową, czy pokojową odpowiedzialnie czuwać.
Jako dowódca rozkazy może wydawać,
a za zasługi awanse oraz np. ordery rozdawać.
A gdy do tego dodamy jeszcze możliwość tworzenia nowych scenariuszy
oraz rozszerzania trybów gry na zabawę wieloosobową i współzawodnictwo,
to o wyborze "trojki" w tym tytule serii gier jako tej najlepszej w moim odczuciu -
wiemy już prawie wszystko!!!
Dodam na koniec jeszcze tylko to, że na ocenę tej gry ten mój prawie "idealizm"
ma również wielki wpływ oddany tej rozgrywce przez twórców "Silent Huntera"
tak zawsze fascynujący nas graczy - realizm!!!
Zwycięzcom gratulujemy (nagrody wysyłamy pocztą), a wszystkich zapraszamy do konkursu z grami Anno 1404 i Anno 1404 Wenecja do wygrania. Szczegóły TUTAJ