

Średniowiecze + Asasyni +światynia Hagia Sophia + złożony system walki wręcz + widok z perspektywy trzeciej osoby + kilka specjalnych umiejętności. Brzmi znajomo? Nawet bardzo. Ale to nie Assassin's Creed. Dziś swoją premierę ma gra The Cursed Crusade: Krucjata Asasynów.

W tych czasach rozegramy 36 misji. Te będą nas przerzucać do różnych zakątków starego kontynentu, a my w ten sposób poznamy losy dóch bohaterów: młodego Templariusza Denza de Bayle i hiszpańskiego najemnika Estebana.
Obaj skrywają też mroczny sekret w postaci tajemniczej klątwy, która ma jednak jedną zaletę: daje im ona nadludzkie moce (w trakcie walki nasi bohaterowie tworzą wokół siebie mini piekło. W dosłownym tego słowa znaczeniu), dzięki czemu bohaterowie są niezrównanymi wojownikami.
Tak czy tak, mamy dostęp do grubo ponad stu średniowiecznych broni, a sama walka opiera się oczywiście na coraz bardziej złożonych kombinacjach ciosów.
A jak to wszystko wygląda? W sumie całkiem nieźle. Widać, że twórcy poświecili nieco czasu na przygotowanie odpowiednio średniowiecznych scenerii:
Gra The Cursed Crusade: Krucjata Asasynów ukazuyje się dziś tylko na PC w polskiej, kinowej wersji językowej.